Basia – Regeneracja ciała – Listopad 2015

Basia – Regeneracja ciała – Listopad 2015
Nieznane miejsce.
Operacja fantomowa.
Wypędzenie z kraju.
Umiejscowienie stresu.
Konsekwencje kłótni rodziców.
Oczyszczenie z karmy.
Mentalne kreowanie.
Brak podważania siebie.
Umysł osłabiający intencję.
Części istoty, poprzez które doświadczamy.
Połączenie z duszą i płomieniem.
Kryształowa defragmentacja.
Doenergetyzowanie części ciała.
Odbudowanie struktury na poziomie molekuł.
Wszystko jest energią.
Wycieczka w zaświaty.
Bycie w Tu i Teraz.
Równowaga między ciałem a duchem.
Dbaj i kochaj swoje ciało.
Poczuć siebie, jako czyste Istnienie.
 

 

_Oprac. Piotr

2 thoughts on “Basia – Regeneracja ciała – Listopad 2015

  1. Leszek pisze:

    Dla takich komentarzy warto to robić co robię, nawet jakby to były jednostkowe. Dlatego że są nadzieją dla innych że mogą coś dla siebie zrobić i wykorzystać swoją szansę obudzenia się. Dzięki Basiu. A jeśli ktoś nie wykorzystał swojej szansy zawsze może to uczynić wszak że czas nie istnieje.

  2. czarodziejka pisze:

    Dziękuję za opracowanie sesji, szczególnie,że 26 listopada były moje urodziny. Świetny prezent urodzinowy:)
    Faktycznie jest tak,że gdy się jest w hipnozie to nie za bardzo chce się mówić, co zresztą słychać. Doświadcza się zdecydowanie więcej i wszystkiego nie da się opisać słowami np. bliźniaczy płomień był jak płonąca postać wpatrująca się we mnie, niesamowite lub spotkanie z królem i rulon papieru, który trzymałam w ręce, będący dokumentem dający mi wolność słowa i ta satysfakcja: O wreszcie go mam! świetne. Deformacja ucha została stworzona na potrzebę tego życia, żeby skierować mój umysł na ducha,a odciągnąć od fizyczności, co się powiodło do tego stopnia,że ciało poczuło się odsunięte na boczny tor,za co je przepraszam(końcowa część której tu nie ma) Po śmierci faktycznie nic nie ma! Defragmentacja trwała bardzo długo, energia przesuwała się po głowie z miejsca na miejsce, dopiero jak wezwana została na pomoc dodatkowo energia minerałów i Ziemi, oraz od splotu słonecznego poszła energia przepychając czakrę gardła udało się zakończyć proces. ,,Szacun” za cierpliwość, wielki wkład energetyczny i upór Leszka żeby dokończyć defragmentację.
    W nocy po hipnozie przebudziłam się i czułam jak energia, która była obecna przy defragmentacji dalej pracuje na mojej głowie, wyszłam z ciała pochodziłam po pokoju i wróciłam, bo w ciele było przyjemniej, po połączeniu się z bliźniaczym płomieniem. Otulał mnie niesamowitym uczuciem miłości,szczęśliwości, wręcz odczuwałam jak mnie obejmuje, takiego doznania życzę każdemu:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *