Głodówka,głodowanie,oczyszczenie - Pytania
: 11 paź 2018, o 12:50
Dzień dobry wszystkim
Pytanie kieruję do tych, którzy na drodze oczyszczania doświadczyli zrozumienia i przeszli poprzez tzw. głodówkę.
Obecnie dość często nie jem. Przyszło to naturalnie, zauważając, że większość elementów jakie dostarczam ciału ono odrzuca. Próbowałem różnych technik gotowania i pomimo smaku i walorów bogactwa mikro/makroelementów wciąż pożywienie materialne przelatuje przeze mnie.
Psychicznie czuję się lepiej, wyostrzyły się zmysły. Fizycznie, dając sobie jakiś wysiłek szybko się męczę i mam ochotę spać wielokrotnie. Wspomagam się kawą, lekkimi waflami ryżowymi, naparami z mieszanek ziół.
Wszystko czuję idzie w dobrym kierunku oczyszczenia, lecz często czuję rozdrażnienie(staram się dociekać skąd i uleczać) i pociąg do "tamtego, normalnego" stanu z przed tej drogi.
Przyszedłem tu, ponieważ mam coś do zrobienia i widzę swój kierunek. Jednak ostatnio ta walka we mnie hamuje klarowność i przełożenie na załatwianie spraw w materii do których jestem stworzony(znak ziemski Byk).
Wiem, że potrafię wykorzystać swoją inwencje do wspomagania wielu ciekawych projektów. Jednak z drugiej strony moje ciało blokuje budowanie mojego uziemienia dla fundamentów projektów, które od dawna czuje jako właściwe.
Wszelkie odzewy z waszej strony będą dla mnie korzystne.
Andrzej
Pytanie kieruję do tych, którzy na drodze oczyszczania doświadczyli zrozumienia i przeszli poprzez tzw. głodówkę.
Obecnie dość często nie jem. Przyszło to naturalnie, zauważając, że większość elementów jakie dostarczam ciału ono odrzuca. Próbowałem różnych technik gotowania i pomimo smaku i walorów bogactwa mikro/makroelementów wciąż pożywienie materialne przelatuje przeze mnie.
Psychicznie czuję się lepiej, wyostrzyły się zmysły. Fizycznie, dając sobie jakiś wysiłek szybko się męczę i mam ochotę spać wielokrotnie. Wspomagam się kawą, lekkimi waflami ryżowymi, naparami z mieszanek ziół.
Wszystko czuję idzie w dobrym kierunku oczyszczenia, lecz często czuję rozdrażnienie(staram się dociekać skąd i uleczać) i pociąg do "tamtego, normalnego" stanu z przed tej drogi.
Przyszedłem tu, ponieważ mam coś do zrobienia i widzę swój kierunek. Jednak ostatnio ta walka we mnie hamuje klarowność i przełożenie na załatwianie spraw w materii do których jestem stworzony(znak ziemski Byk).
Wiem, że potrafię wykorzystać swoją inwencje do wspomagania wielu ciekawych projektów. Jednak z drugiej strony moje ciało blokuje budowanie mojego uziemienia dla fundamentów projektów, które od dawna czuje jako właściwe.
Wszelkie odzewy z waszej strony będą dla mnie korzystne.
Andrzej