Karma/Inkarnacja.

Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Te dwa terminy są ze sobą bardzo powiązane wręcz nierozłączne i przez to jesteśmy w błędnym kole. Karma to programy, które przez nasze wartościowanie i nadawanie im znaczenia stają się naszą przysłowiową kulą u nogi. W sesjach ewidentnie widać, że wcześniejsze życia i ich zdarzenia powodują ściąganie nas z powrotem do doświadczeń w gęstych materiach tu, ale i nie tylko. Karmę i inkarnację tworzy nasz umysł tu, ale i po opuszczeniu ciała jednak tylko w tej materii możemy uwolnić się od nich używając stwórcy, czyli umysłu. Ponieważ program i emocja powinna być rozpuszczona w gęstości, w której została stworzona, ponieważ w innej gęstości ma inne znaczenie, więc nie jest traktowana z równą mocą. Kto zda sobie sprawę z tego i za życia rozpuści emocje i pozbawi znaczenia jakichkolwiek zdarzeń i programów to po opuszczeniu tego poziomu będzie czysty, czyli bez karmy a co za tym idzie bez inkarnacji. Drugi sposób to po opuszczeniu ciała (śmierć) nasza świadomość, gdy jest Świadoma może nie iść do swojego świata w, Astralu który stworzyła za czasu żyć a prosto do Źródła, czyli nie kierując się do białego światła. Jednak nie wiem na ile dusza jest silna by się oprzeć i czy to jest możliwe, ponieważ w Astralu nic nie znamy oprócz tego, co sami żeśmy stworzyli i dla tego to nas ściąga skutecznie a odczucia są nam po prostu bliskie. Pułapka jest w tym, że na tych dwóch poziomach diametralnie różnych to samo doświadczenie ma dwa różne znaczenia tylko z powodu innego punktu patrzenia. A gdy wejdziemy w swój świat astralny(światło) nasze emocje i doświadczenia zaczynamy rozpatrywać z tamtego poziomu i jesteśmy Sędziom Oskarżającym i Katem i wracamy do (nocnika).
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Tak mi długo zajęło wyjście z Matriksa Leszku miałem sen ukrywałem się z rodziną w piwnicy na wsi a na niebie były wojskowe helikoptery ... Gady przystępują do redukcji populacji ludzi wirus Ebola to tylko próba generalna jutro w NTY seminarium Swerdlowa mówił o co się dzieje w NWO bo tam są frakcje tych rodów 3 wojna światowa konflikt interesów pewnych frakcji rodów Gadzio Ludzkich ...ale ja wybrałem miejsce narodzin w razie wojny . Staram się słuchać duszy więc następne wcielenie w Ludzie Matki Ziemi Majowie z Gwatemali Don Alejandro mają dużą wiedzę duchową . Czy można zobaczyć przyszłe wcielenie ? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Myślę, że nie, bo jak próbuję niekiedy dowiedzieć się coś na przyszłość to najczęściej nie dostaje przekazu. Myślę, że przyszłość sami kreujemy na bieżąco i to dla tego nie mamy, co odkryć, bo jeszcze nie stworzyliśmy.
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Tak myślałem czy będę pamiętał obecne wcielenie w przyszłym życiu ? Leszku czy przed narodzinami i wyborem miejsca widzimy mapę świata ? Ile czasu mija od śmierci do nowego życia ? Pozdrawiam
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Teraz słucham twojej rady żeby słuchać duszy ; czy jak będę myślał że chce się urodzić u Majów w Gwatemali to tak będzie ? Czy podczas sesji hipnotycznej coś się udało ? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Radku to, co tu pamiętasz tam nie jest ważne a to, co tam jest ważne tu nie jest ważne. Ważne byś tu nie narobił sobie obciążeń (karmy) a jak będziesz stąd odchodził to byś odszedł czysty, czyli bez karmy. Dusze, które odchodzą stąd czyste mają wybór według wolnej woli, nieczyste nie mają wyboru a muszą przerobić karmę. O reszcie nie myśl, bo to nie jest ważne.
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Leszku czy mogłem być w przeszłości dwa wcielenia w Egipcie i Rzymie bo bardzo lubię czytać i wszystkie informacje o tych cywilizacjach ? Pozdrawiam
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Z epoki nowożytnej lubię wojnę trzydziestoletnią ...
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Radku wszystko jest możliwe.
Astre
Posty: 34
Rejestracja: 26 sie 2014, o 21:39

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Astre »

Leszek pisze: Ważne byś tu nie narobił sobie obciążeń (karmy) a jak będziesz stąd odchodził to byś odszedł czysty, czyli bez karmy. Dusze, które odchodzą stąd czyste mają wybór według wolnej woli, nieczyste nie mają wyboru a muszą przerobić karmę.
Leszku...mój ''kosmicznie bracie''

Mam spore wątpliwości, że w ogóle istnieje coś takiego jak karma ?
Hmm... wiesz.... to takie myślenie - człowiecze.......
Jest to takie samo (człowiecze) myślenie jak, to, że rośnie drzewo, kwitną kwiatki
świeci Słońce, a na niebie pełno gwiazd.
Więc, czym jest karma ?
Jest ILUZJĄ....
Bo NIC, co tutaj się dzieje nie jest prawdziwe, nie jest rzeczywiste, a jest tylko pewnym rodzajem postrzegania rzeczywistości. Jest po prostu człowieczym postrzeganiem rzeczywistości....nic więcej.
Więc, czym jest KARMA ? Jest tylko tym, czym nadajemy jej wartość i sens.
A, czym jest to czemu nadajemy wartość i sens...? Jest jedynie subiektywną wizją czegoś, a nie żadną obiektywną prawdą....!

Karma niezłomnie wielu ludziom kojarzy się z czymś złym, niewłaściwym, nieprawidłowym, niepotrzebnym itd...
A, skoro tak, to należy się z niej oczyścić ...!

Uważam, że to nie prawda ?
Wszechświat nikogo nie osądza... nie ma tych co robią dobrze, ani tych co robią źle, jedni są lepsi, a inni gorsi, nie ma panów w białych kapeluszach i czarnych kapeluszach...
To znowu tylko myślenie człowiecze..... Nosi ono nazwę- dualizmu...

Z niczego nie można się oczyścić.... !
Bo nikt nie zrobił niczego złego, ani też dobrego.Wspaniałym odkryciem jest, to że nikomu i nigdy nie stała się żadna krzywda, że nikt nie jest ofiarą otaczającego świata, ludzi, kosmitów, sąsiadów, męża, żony, szefa i że Wszyscy jesteśmy tu na ochotnika, po to, aby w różny sposób kreować rzeczywistość.

Więc, ''oczyszczenie'' polega wyłącznie na zmianie percepcji..... :bec

A, głębszym poziomem, lub może innym poziomem percepcji jest czysta świadomość. Jest to stan własnej świadomości w którym jesteś nagą kobietą i nagim mężczyzną. Nagim oznacza, że nie ma tam karmy i nie ma niczego co człowiecze. Nie ma niczego co jest subiektywne. Nie ma Boga, nie ma Źródła, nie ma śmierci, narodzin, życia, nie ma żadnych człowieczych pojęć typu dusza, nie ma pojęć typu atom, czas, nie ma piękna i nie ma brzydoty...bo to wszystko jest tylko wyłącznie człowiecze..... :buja_w_oblokach

W przestrzeni czystej świadomości jest tylko - czysta informacja....
Prawdziwa informacja, prawdziwa wiedza, prawdziwe doświadczenie....

Nie jest ono lepsze, ani gorsze. Jest inne.....
A, to inne oznacza różnicę. Jest to różnica, którą można by porównać do tego, że raz patrzysz na coś przez dziurkę od klucza, a potem wychodzisz na wysoką górę i patrzysz na to samo.....

Jeżeli ktoś chce wyzwalać się z Karmy, chce oglądać swoje żywoty, doszukiwać się tego, lub tamtego, to w dalszym ciągu będzie to tylko człowiecze.... Czyli, taki rodzaj percepcji.... :gafa

Tymczasem BYĆ PRAWDZIWIE oznacza... - nie pytać o Siebie....
Im bardziej pytasz o siebie, tym bardziej zanurzasz się w człowieczej percepcji, ponieważ pytania i odpowiedzi będą .....tylko człowiecze...

Czysta świadomość nie jest człowiecza....i nie ma tam żadnych informacji, definicji, pojęć, ocen jakie znasz ...?...!

Nie jest ona lepsza....
Jest inna ....

Jeżeli wybierzesz się w podróż rowerem, lub piechotą z Krakowa do W-wy, a potem w tą samą podróż wybierzesz się samochodem, lub samolotem, to nie jest jedna podróż lepsza od drugiej - jest tylko inna....

Tak samo jest ze zmianą percepcji z człowieczej, na percepcję czystej, obiektywnej, prawdziwej czystej informacji, czyli czystej świadomości...

Zmiana percepcji z człowieczej na percepcję czystej świadomości pociągnie, lub może pociągnąć za sobą, że następnym razem nie będzie już tutaj na Ziemi Twojej projekcji, którą potocznie nazywamy życiem.
Być może nastąpi Twoja projekcja w innych płaszczyznach rzeczywistości, na innych gęstościach, w innych cywilizacjach..... ?

Lecz, nie oznacza to wcale, że jeżeli ''narodzisz'' się gdzie indziej będzie lepiej, wspanialej, cudowniej, lub gorzej...

Będzie tylko ...inaczej.... t:ak





Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tanietz
Posty: 23
Rejestracja: 19 sie 2014, o 17:20

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: tanietz »

ASTRE ! - moj czlowieczy bracie !

Czy moge Cie tak nazywac? Chyba tak. Oboje zyjemy na Ziemi i jestesmy ludzmi. Ludzmi w ciele fizycznym, ciele, ktoremu dostarczamy pozywienia czyli karmy.
Nie masz nic przeciwko oczyszczaniu organizmu z nagromadzonych zanieczyszczen , pozostalosci po niechlujnym , niezdrowym pokarmie , nieprawdaz?
Pomysl jakbys sie czul , gdybys kilka dni z rzedu nie poszedl do toalety. Nie wydali tego , co w siebie wlozyles. Czy Twoj organizm by to wytrzymal ? Widzisz cialo fizyczne jest na tyle madre , ze "samoistnie" wyrzuca nadmiar zgromadzonej karmy. Czlowiek musi tylko pojsc do wychodka.

Ale czlowiek ma rowniez cialo energetyczne, ktore tez karmi niechlujnym, niezdrowym pokarmem energetycznym - karma. Jak czlowiek bez wydalenia go moze normalnie funkcjonowac ?
Pewno na swiecie sa jednostki, ktorym ten proces jest zbedny. Mysle , ze ogolowi potrzebne jest jednak oczyszczenie, takie doglebne, calosciowe wyrzucenie z siebie energetycznych smieci. Takie doglebne calosciowe uwolnienie, takie enrgetyczne " pojscie do wychodka".

Mnie w kazdym badz razie TAK.

Pozdrawiam Ziemianka Kasia
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Czy dobrze pamiętam na badaniu w było że badałem wszystko umysłem poprzednim życiu Fizyka Astronomia . Bo wiecie lubię obejrzeć coś o kosmosie w telewizji mimo że w szkole byłem słaby z matematyki i Fizyki przechodziłem na dwójkach Pamięć z poprzedniego życia ... Pozdrawiam
Astre
Posty: 34
Rejestracja: 26 sie 2014, o 21:39

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Astre »

tanietz pisze:ASTRE ! - moj czlowieczy bracie !

Nie masz nic przeciwko oczyszczaniu organizmu z nagromadzonych zanieczyszczen , pozostalosci po niechlujnym , niezdrowym pokarmie , nieprawdaz?
Pomysl jakbys sie czul , gdybys kilka dni z rzedu nie poszedl do toalety. Nie wydali tego , co w siebie wlozyles. Czy Twoj organizm by to wytrzymal ? Widzisz cialo fizyczne jest na tyle madre , ze "samoistnie" wyrzuca nadmiar zgromadzonej karmy. Czlowiek musi tylko pojsc do wychodka.
Kasiu...mylisz ze sobą pojęcia....
Co od oczyszczania organizmu z trucizn nie zabieram głosu ponieważ jest to temat niezwykle obszerny. Już sam fakt jaką pijemy wodę (głównie kranówę)
i co ona zawiera, lub to, że jemy mięso, czyli zapychamy swój organizm treściami zwierzęcymi, to już temat dla miliardów ludzi, który jest nie do przerobienia, przynajmniej nie na szybko.

Co do oczyszczania energetycznego, a raczej informacyjnego.

Proces oczyszczania jest w istocie procesem rozwoju osobistego, a nie oczyszczaniem w sensie stricto.
Oparty jest on jakby na dwóch filarach:

1. Pierwszy polega na bardzo łagodnym wręcz uwolnieniu od bloków stłumionych emocji w sferze mentalnej, fizycznej i umysłowej.Szczególnie tych, które powstały w czasie porodu i we wczesnym dzieciństwie ponieważ to one w znacznej mierze budują przyszły scenariusz naszego życia.
2. Drugim jest zmiana swojej percepcji postrzegania rzeczywistości ponieważ myśl ludzka jest twórcza w tym sensie, że poprzez myśli kreujemy swoją rzeczywistość.

Bardzo dobrym przykładem jest np. uwolnienie się od rozmaitych zadr, uprzedzeń, jakiejś nienawiści
do innych ludzi i zarazem wszystkich istot we Wszechświecie. Czyli, zrozumienie, że wszystko co się wydarza, wydarza się nie Nam, lecz dla Nas. Nie mamy wtedy poczucia krzywd i automatycznie wybaczamy, co powoduje
, że uwalniamy się od rozmaitych energetycznych struktur, które wcześniej
przyciągaliśmy.

Kolejny przykład : poczucie winy. Jeżeli mamy poczucie winy, to również obwiniamy poprzez ten pryzmat innych ludzi. A, wina domaga się kary !
Taki stan istnienia przyciąga do siebie ludzi, sytuacje i rozmaite myślokształty (zwane bytami), a które własnie odpowiadają naszym wewnętrznym programom (wzorcom).

Uwolnienie się od poczucia winy spowoduje tym samym, że nic nie będzie się nas czepiać, co opowiada naszym wewnętrznym wzorcom.

A, więc ostatecznie wszystko polega na zmianie percepcji postrzegania otaczającej rzeczywistości, świata, ludzi, Wszechświata i na tym polega oczyszczanie.
Innego oczyszczania nie ma, bo gdy np. ktoś posiada np. w sobie wzorzec (program) nienawiści, zazdrości, czy wzorzec ''ofiary'', to 24/h na dobę będzie przyciągał do siebie te struktury energetyczne, które relatywnie odpowiadają takim wzorcom.
A, więc jeżeli mówimy o oczyszczaniu, to mówimy nie o skutkach, lecz mówimy o usunięciu przyczyn, które owe energetyczne zaśmiecenie powodują....
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Astre to prawda, co piszesz o „Karmie” to fikcja/iluzja itp., jest tylko, 1 ale „jest tak jak myślisz, że jest”. Jeśli uważasz, że robisz coś źle to później za to ponosisz konsekwencje to jest takie samobiczowanie, ale, mimo że iluzja to jednak jest. Dlatego ktoś wymyślił dla tej formy myślenia słowo KARMA. I nic się tu nowego nie wymyśli. Więc nim wszyscy zaczną pojmować tak jak ty rzeczywistość to muszą przejść pewne poziomy rozumowania. tanietz :oklasky RAD tak mamy wiedzę absolutną a to, co umiemy czy nie wynika z jakichś wydarzeń, które nas zblokowały na pewne przyswajanie wiedzy. Astre to, co napisałeś tanietz jest tym samym tylko rozpisanym na części składowe. Na razie jest znane dwa tematy, które trzeba oczyszczać 1. Ciało fizyczne. 2. Ciało eteryczne. I bez tego ani rusz reszta to tylko inne nazwy tego samego, więc Kasia ma niepodważalną rację i Ty też.
Awatar użytkownika
Aga
Posty: 19
Rejestracja: 31 lip 2014, o 10:06

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Aga »

Astre - Kosmiczny Bracie :aniolek
Powiadam Ci ze wszystko jest Iluzja
:okok
Awatar użytkownika
Admin
Administrator
Posty: 16
Rejestracja: 24 lip 2014, o 23:36

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Admin »

Tak,
to może zobaczyć tylko świadomy obserwator :hura

Tylko czy rozmowa o świadomości nam daje pełne przebudzenie z hipnozy do świadomego obserwatora ?

To tak jak teoretycznie opanować jazdę samochodem, a potem wsiąść za kierownicę i nie umieć ruszyć z miejsca.

Teoretycznie, przez pryzmat umysłu ziemskiego można dywagować stwarzając właśnie tę iluzję. Teoretycznie można się oczyszczać, oświecać, rozwijać, teoretycznie można wszystko. A praktycznie?
No właśnie, jak jest z tym przełożeniem iluzorycznej teorii na iluzoryczną praktykę?
Myślę, że gdybyśmy byli praktycznie świadomi tutaj, to nie musielibyśmy tego pisać i bylibyśmy w innej przestrzeni.
Nie ma co hierarchizować swojego miejsca w ziemskim tłumie istot. Świadomość stwarza świadome relacje, inaczej jesteśmy latawcem na sznureczku naszych przekonań. Popatrzmy do okola i zobaczmy kim naprawdę jesteśmy, czym się otaczamy, co robimy bez przymusu i jaki mamy na to świadomy wpływ, to jest miernik naszej świadomości w iluzji.

Irena Z
Astre
Posty: 34
Rejestracja: 26 sie 2014, o 21:39

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Astre »

Aga pisze:Astre - Kosmiczny Bracie :aniolek
Powiadam Ci ze wszystko jest Iluzja
:okok
Ściskam Cię bardzo mocno Kosmiczna Siostro.... :cmok
Dopuszczam co najwyżej 1% prawdy, a reszta to Iluzja.

Odezwę się na Skype...
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Leszek »

Ja zakładam że jest "0" prawdy t:ak
Astre
Posty: 34
Rejestracja: 26 sie 2014, o 21:39

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: Astre »

Leszek pisze:Ja zakładam że jest "0" prawdy t:ak
Leszku zakładam 1% prawdy dlatego, że prawdą jest to, że to Wszystko jest nie prawdą....

I to właściwie jest ten 1% procent prawdy...., czy może nawet 1 promil prawdy...

Ludziom bardzo zmienia się życie jak wychodzą z tej ILUZJI prawdy......bo zaczynają nabierać dystansu do siebie i świata, a co za tym idzie stają wewnętrznie wolni i niezależni ... bo nie są już tak utożsamieni z tym co do tej pory tak niezłomnie, święcie i niepodważalnie wierzyli...
Odchodzą wtedy uprzedzenia, lęki, walka, podziały i cała masa dyrdymałów i
zaczyna ''człowiek'' wtedy prawdziwie BYĆ.
BYĆ tym kim jest, a NIE tym co wcześniej myślał o sobie, że nim JEST ?...!

Dlatego czasem warto ten temat poruszyć i o tym przypomnieć ..... ;)
RAD
Posty: 52
Rejestracja: 9 sie 2014, o 15:12

Re: Karma/Inkarnacja.

Post autor: RAD »

Leszku Dusza i podpowiada że by być blisko natury ...ja staram się być jak myślisz dlaczego ? Pozdrawiam
ODPOWIEDZ