14 dzien calkowitego niejedzenia

Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

14 dzien calkowitego niejedzenia
i juz nie wracam, za dobrze sie czuje :)
Awatar użytkownika
Agnieszka C
Posty: 19
Rejestracja: 25 lip 2014, o 15:28

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Agnieszka C »

gratulacje.
Uwazaj na siebie:)
Awatar użytkownika
tanietz
Posty: 23
Rejestracja: 19 sie 2014, o 17:20

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: tanietz »

Witam Cie Aniele Ty moj !!!

Pieknie, pieknie. A to przeciez ja mialam skonczyc z tym " nalogiem ". Tez sie powolutku zbieram. W listopadzie jade na kolejna 14-to dniowa glodowke do Ustki. Po niej juz postaram sie nie wrocic do spozywania pokarmow. Kto wie moze mi sie uda ?

Zycze Ci Roberciku samych slonecznych dni abys czul sie syty.
Pozdrawiam
Kasia
rok2
Posty: 2
Rejestracja: 3 wrz 2014, o 10:19

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: rok2 »

Witam!
Całkowite niejedzenie - czy jest to również niepicie żadnych płynów?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

Kawe, herbate pije i tylko to - oczywiscie zadnego cukru pod zadnym pozorem
Ani mleczka do kawy

Docelowo z picia rowniez mozna zrezygnowac - wystarczy uruchomic program nie-picia

Znalezione w sieci:
http://katalogi.pl/213387-od%C5%BCywian ... tml/page-2
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... zycia.html
rok2
Posty: 2
Rejestracja: 3 wrz 2014, o 10:19

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: rok2 »

Witam!
Jak czujesz się po dalszym okresie niejedzenia ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

2 tygodnie nie jadlem.
-----
potem zaczalem przez tydzien jesc:
najpierw zjedzenie spowodowalo sennosc przez pol dnia
potem nauczylem sie trawic jedzenie mentalnie zanim trafi do zoladka i oczyszczac ze szkodliwosci
---------------
jednak z powrotem wracam do niejedzenia
-------------------------




z niejedzeniem nie jest to tak ze mam wstret
mam po prostu wybor czy jesc czy nie. nie potrzebuje do przezycia
kabanoski czasem jadlem dla smaczku tylko
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Leszek »

impuls2003 najważniejsze żebyś nic nie robił wbrew sobie a to, co już doświadczyłeś jest Twoim wielkim sukcesem :brawa . Sam wiem, co trzeba przejść by osiągnąć cel.
Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

Tak wyglada organizm po wyrzuceniu wszystkich smieci :)
Obrazek
Dominik
Posty: 19
Rejestracja: 11 sie 2014, o 14:38

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Dominik »

Odlotowo :aniolek
Awatar użytkownika
Elżbieta
Posty: 8
Rejestracja: 13 mar 2015, o 23:29

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Elżbieta »

impuls2003 patrząc na Twoje zdjęcia, chyba szczęśliwszy byłeś ze swoimi kilogramami. :mysli
Schudleś i posmutniałeś! :pocieszacz
pozdrawiam cieplutko
Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

Pozory mogą mylić. Jak człowiek nie jje, ma wyższe wibracje i jest mniej emocjonalny (a tym samym znacznie bardziej odporny na różne dziwne zakłócenia). Przynajmniej w moim przypadku. Akurat wtedy zdjęcie było robione w takim momencie, że tak to może wygladać.

Tak naprawde jestem szczesliwy.

Schudłem z 105kg na 61kg. Oczywiście dzięki temu i niejedzeniu żadnego zmęczenia, żadnych bólów, nadmiar energii.

Mimo podjadania czasami, utrzymuje wage. Jednak jedzenie w każdym przypadku zawsze powoduje jakies zaklocenia.
Elżbieta pisze:impuls2003 patrząc na Twoje zdjęcia, chyba szczęśliwszy byłeś ze swoimi kilogramami. :mysli
Schudleś i posmutniałeś! :pocieszacz
pozdrawiam cieplutko
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Leszek »

impuls2003 Tak to mnie też "denerwuje" że jak coś wypije lub zjem to odrazy czuję dyskomfort. Wczoraj wypiłem herbatę i zjadłem chrupki kukurydziane i zaraz usnąłem i przypomniały się stare czasy jak jedzonko grało mi na :figielek
Awatar użytkownika
Elżbieta
Posty: 8
Rejestracja: 13 mar 2015, o 23:29

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Elżbieta »

impuls2003 cieszę się, że jesteś szczęśliwy, więc uśmiechnij się! :hejka

Bardzo jestem ciekawa jaka jest Wasza dieta, czy podjadacie, czy w ogóle nic nie jecie, jeśli tak , to od jakiego czasu? Czy nie jedliście w ogóle, ale przez jakiś czas, jeśli tak to jaki? I w jakim momencie stanęła waga, jeśli się zatrzymała? A jak wyniki badań? Myślę, że nie tylko mnie to ciekawi. :mysli Opowiedzcie coś więcej.
Awatar użytkownika
impuls2003
Posty: 32
Rejestracja: 18 sie 2014, o 13:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: impuls2003 »

Z podjadaniem normalna sprawa. Generalnie po zbytnim podjedzeniu musze oczyszczac przewody. Z tego względu ze z powodu smieci w organizmie spada sprawnosc myslenia itd...
Najdłużej nie jadłem 2 tygodnie.
Wage udaje mi sie utrzymywac na stałym poziomie.

Bez zbytniego podjadania mogłem pracować przez miesiąc po kilkanaście godzin dziennie w hiper-tempie. Bez zmęczenia. :) Tak wiec same plusy jak sie nie jje.

Wyniki badan? Nieee. Nie mam potrzeby sprawdzac. Zdrówko idealne.

--

Np. płyny typu herbata, kawa nawet z cukrem nie szkodzą mi. Nie szkodzi mi też czekoladka.
Z innymi produktami jest różnie. Generalnie zależy z kim sie podjada i gdzie (energetycznie).
Czasem ten sam produkt sie prawie nie czuje, a czasem dostaje sie kowadłem po łbie.
Awatar użytkownika
Elżbieta
Posty: 8
Rejestracja: 13 mar 2015, o 23:29

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Elżbieta »

Pewnie mnie też przydałoby się takie niejedzenie, przynajmniej na jakiś czas, choćby dlatego, żeby samej doświadczyć tego, problem w tym, że ja lubię jeść... hm, a może to żaden problem! :mruga Jak by nie było, pewnie trzeba do tego dojrzeć.
Pozdrawiam cieplutko
Awatar użytkownika
Elżbieta
Posty: 8
Rejestracja: 13 mar 2015, o 23:29

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Elżbieta »

I ja mam małe doświadczenie w niejedzeniu. Otóż nie jadłam prawie trzy dni. Trzeciego dnia coś tam podjadłam, ale nie dlatego, że musiałam. Przez ten czas piłam: kawę z mlekiem kozim + łyżeczka miodu, czystą wodę i sok jabłkowy. Nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie ale dla mnie, lubiącej jeść i szykującej mężowi posiłki, jednak jakieś osiągnięcie jest. Prawdę mówiąc, poczytałam o skutkach niejedzenia i myślę, że to nie najlepszy pomysł przestać jeść. Ale okresowo taki post stosować, chyba jest OK? :okok
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Leszek »

Super ale 10 dniowe głodówki to nie jednego postawiły na nogi jednak 3 dni to też sukces :brawa
Awatar użytkownika
Elżbieta
Posty: 8
Rejestracja: 13 mar 2015, o 23:29

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Elżbieta »

Skąd zatem anoreksja i śmierć z niedożywienia? :hmmm Nie mam nic przeciw okresowym głodówkom ale tak całkowicie nie jeść :zezradny
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: 14 dzien calkowitego niejedzenia

Post autor: Leszek »

Elżbieta Wszystko zależy od Twojej wiary i przekonań. Jeśli uważasz żeby żyć trzeba jeść a człowiek który nie je umiera to jest program Twojego umysłu i on realizuje Twoje wierzenia i przekonania (wszystkie). Na świecie jest dużo biedy/głodu ale nie dlatego że ci ludzie nie dali by sobie rady a dla tego że są pozbawiani tego przez podawane im programy/przepisy prawne (pod tytułem NIE WOLNO). Od czasu do czasu pokażą w TV jak Amerykańska ciężarówka wyładowana workami i żołnierze wsypują ryż w miseczki zagłodzonych dzieci których obsiadły muchy z dużymi brzuchami którzy tam koczują cały czas bo znowu kiedyś przyjedzie ciężarówka dla nich a dla reszty TV. To jest celowe utrzymywanie ludzi w takim stanie bo można takich jak Ty straszyć głodem jak będziesz nie posłuszna. stawia się markety z paszą nowoczesne obozy pracy bez okien 1500 zł i biały pracuje i się cieszy że nie jest w np. Afryce z pustą miseczką. Że Ty tego nie rozumiesz to się dziwie. Kiedyś ludzie byli samowystarczalni więc głodu nie było Głód to stan umysłu zniewolonego. Powiedz sobie że nie będziesz jadła i piła 1 dzień a Twój umysł sprawi że będzie Ci słabo będzie Cię głowa boleć a tylko zjesz jeszcze dobrze do żołądka nie dotrze a już będziesz się czuła dobrze. To co to to jedzenie chyba nie prąd że gdy podłączymy do niego np.grzałkę to od razu grzeje. Medycyna tzw., twierdzi że kilka dni nie można jeść a bez picia to jeszcze krócej skąd to wzięli chyba z małego palca wyssali bo ja sam i wielu innych nie jadło i nie piło przekraczając te ustalenia kilkukrotnie i nic się nie stało. Ba są ludzie którzy przekroczyli wszystkie normy mądrych i mądrzejszych. Obejrzyj "Na początku była światłość" i poszukaj w sieci o ludziach nie jedzących bo aż się roi od nich i wyrób sobie własne zdanie. Do póki będziesz wierzyć TV instytucją wiary jedynie słusznej i nauce zamiast swoim doświadczeniom dopóty będą Tobą i innymi manipulowali. W piramidzie znaleźli zborze z przed około 4000 lat posiali i wzeszło czyli dobre( to chyba dla tego że Egipcjanie nie znali daty przydatności) a w sklepie masz na opakowaniu przydatność od 3 miesięcy do 1 roku. Majonez kiedyś mógł stać góra trzy dni w chłodnym miejscu dziś pół roku na półce w sklepie(czy to na pewno majonez) zgadnij dla czego (obejrzyj "Spisek żarówkowy" i wyrób sobie własne zdanie), ja Tobie powiem co ja o tym myślę - byś się czasem nie zastanawiała tylko kupowała kupowała i jadła jadła im(to są pazerni ludzie u władzy) chodzi o pieniądze a nie o to co będziesz jadła i kiedy najważniejsze byś jak najwięcej kupowała a sama z chytrości zjesz (żeby się nie zmarnowało) przez co będziesz chorować i jeszcze na Tobie zarąbią lekarze i sekta do której należysz tylko że oni to jeszcze będą na Tobie zarabiać po tzw., śmierci bo Twoja rodzina wierząc będzie im płacić za te pierdoły i dyrdymały do któregoś pokolenia. To tak mniej więcej o tym jak działają programy. Już rozumiesz o czym świadczy Twoje pytanie. Życzę uświadomionej świadomości.
ODPOWIEDZ