Eksperymenty genetyczne – Lipiec 2017

Andrzej
Posty: 15
Rejestracja: 27 lip 2017, o 10:02

Eksperymenty genetyczne – Lipiec 2017

Post autor: Andrzej »

Słuchając waszych badań zaraz skojarzyły mi się własne dotyczące narzucanej iluzji. Pewnego razu, kiedy coś badałem "tam" widziałem duży budynek, gdzieś na Ziemi. Moja koleżanka, która była przy mnie stwierdziła, że to blef i trzeba ściągnąć maskowanie. Nie wiedząc co ma na myśli, jednak w zaufaniu zacząłem rozpuszczać przesłonę. Po 2-3 razach pojawił się statek zawieszony w kosmosie i mogłem dokończyć co zacząłem.
Piszę o tym, bo jest to dobry przykład na to,że nie tylko tu w materii, ale i na wyższych poziomach, możemy spotkać się z obiektami jak i istotami, które mogą się maskować. Wprowadzać nasze postrzeganie w błąd.
Według mnie nie można również wszystkiego postrzegać jako iluzji osobistej, a wymianą spostrzeżeń, bo prawda jest tylko jedna. Widziałeś Leszku, pewien obiekt, dzięki któremu coś zbadałeś. Jeśli człowiek nie ma ochoty żyć, ale gdzieś w środku tli się iskra życia, to skończy na intensywnej terapii po wypadku, żeby je docenił. Czyli "zło" zaingerowało, żeby zamanifestowało się "dobro".
Kiedy jesteśmy na wyższych poziomach nie interesują nas sprawy niższego formatu. Jednak dajemy sobie niewerbalne znaki, żeby zwrócić uwagę potencjałom, które chcą wrastać. Niejednokrotnie dostawałem nagle olśnienia, które podkręciło moje wibrację tak wysoko, że materializowałem sytuację jakie chce. Nie trwało to długo, ponieważ, szczególnie po nocy(sądzę, że wtedy jest to najintensywniejsze) mam reset pamięci, zakumulowanej energii.
To się po coś dzieje. Może z wyższego planu jest za wcześnie na zdjęcie całościowo zasłony np. dla mnie, bo nie jestem na to gotowy?
Pamiętam też stan, który udało mi się utrzymać z trzy tygodnie. Dostałem błogości, czystej miłości, miałem uśmiech od ucha do ucha od samego rana. W tym stanie wie się wszystko rozumie się wszystko bez sprawdzania tego. Wystarczyło, że wszedłem w gniew(zostałem, tak to nazwę, skuszony) i wszystko prysło. Spadłem z wysoka łamiąc sobie kark, bo nie przeszedłem "próby".
Postrzegam to jako ewolucję w której ciężko zrobić przeskok, bo może on źle się potoczyć.Taka ostrożność. Tak jakby samo Źródło, które chce doświadczać, chciało najlepiej dowiedzieć się o co tu chodzi, bo dopiero poznaje siebie. A co jeśli boi się poznać, bo zrozumie, że to dla niego samounicestwienie? A my jako ludzie, przez doświadczanie wielowymiarowe( trzeba przyznać, że jesteśmy na swój sposób wyjątkowi) wiemy już tak dużo, że to jest to nie do zaakceptowania przez Nie i szuka innej drogi dla podtrzymania własnej egzystencji?
Chyba, że jest to formuła typu: "świat ma nieskończenie wiele rozwiązań" i tu na Ziemi toczy się bitwa o jedną z nich. Kto wygra wybierze swoją wersję.
Na zakończenie napiszę o tym co widziałem 2 tygodnie temu. Była to burza o 3 nad ranem bez dźwięku. Często słyszę szumy z nieba, które włączają się i wyłączają co jakiś czas. Wielu ludzi czuje, że coś wisi w powietrzu i musimy przyspieszyć nasze dociekania, żeby złagodzić sytuację. Nie chcę, żeby ktoś przeniósł mnie w inną przestrzeń, skasował moje doświadczenie, a ja będę przez kolejne eony, zaczynając od początku dociekał co jest grane.
Jak czujecie to co napisałem?
Andrzej
Posty: 15
Rejestracja: 27 lip 2017, o 10:02

Re: Eksperymenty genetyczne – Lipiec 2017

Post autor: Andrzej »

Dodaje doświadczenie człowieka, który mówi o barierze i kasowaniu pamięci na które się natknęliście:
Od 32min - https://www.youtube.com/watch?v=WGfkOkqC1f0
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 247
Rejestracja: 26 lip 2014, o 20:47

Re: Eksperymenty genetyczne – Lipiec 2017

Post autor: Leszek »

Andrzeju napisałeś dobrze i przemyślenia są dobre bo w samej rzeczy tak jest. Jednak powiem Ci że nikt ale to nikt nie może skasować Twoich i innych doświadczeń bo by musiał skasować Istnienie a to nie możliwe. Może Tobie i innym skasować emocje powiązania z tymi doświadczeniami co jest potrzebne by nie ponosić konsekwencji tych doświadczeń teraz ale i w przyszłych doświadczeniach (życiach). Nieporozumienie powstało z powodu rozdwojenia (zapomnieliśmy/oddaliliśmy się od siebie) - czyli Istnienie a to jako co i kto doświadczamy nazywając życiem ( człowiek, zwierze, roślina itp.) To utożsamianie się z tym powoduje że myślimy bardziej z wyobrażeń, stworzyliśmy sobie iluzję przez te wyobrażenia, niż z tzw., prawdy kim/czym jesteśmy.
Andrzej
Posty: 15
Rejestracja: 27 lip 2017, o 10:02

Re: Eksperymenty genetyczne – Lipiec 2017

Post autor: Andrzej »

Zauważyłem teraz, że moja wypowiedź jest zbyt logiczna. Coś mi chodziło po głowie i nie potrafiłem tego wyrazić. Jak to bywa bardzo często odpowiedź jest w ciszy i bardziej się ją czuje.
Wciągnęło mnie pytanie o połączeniu wszystkiego ze wszystkim jak dobrze zrozumiałem. Podejrzewam, że te ciężkie dla nas próby są po to, żebyśmy przestali być bierni. Świadomość tego już blokuje w zarodku pewne ruchy. Co do tematu - skoro "demon", który nam źle podpowiada z innego plany jest nami to może i brak akceptacji siebie w którymś z żyć doprowadziło, że teraz "Ty" eksperymentujesz na "Sobie", żeby się udoskonalić. Przynajmniej w taką popadłeś obsesję, bo dałeś na to zgodę.

PS. Ten filmik z O.Pio nie bierzcie jako pewnik, dużo rzeczy trzeba posprawdzać
ODPOWIEDZ