Marek – Prymitywny bóg, umysł – Maj 2017

Marek – Prymitywny bóg, umysł – Maj 2017
Wizyta na kwiecistej łące.
Odczuwanie jedności z innymi istotami.
Doświadczanie pasji życia, dlatego że jestem.
Doświadczanie większych całości, połączone z wymianą informacji.
Oszałamiająca mnogość istnienia.
Srebrzyste kuliste wszechświaty, istnienia, budujące większe struktury.
Obecna, wciąż zmieniająca się chwila, którą nazywamy czasem.
Każdą swoją chwilę, wykreowałem sam.
Zmaganie się ze skutkiem swoich wytworów.
Trzymanie się kurczowo czegoś, przed strachem że przyjdzie coś gorszego.
Wszystko mogę wybrać, czego chcę doświadczyć.
Istoty potrafiące latać siłą własnej woli.
Moc własnej wiary, prowadząca do coraz większych ograniczeń.
Wszyscy doświadczamy świata, według własnych wyobrażeń.
Dla dwóch istot, ta sama planeta, będzie dawała różne prawa.
Wszyscy istniejemy w tej samej przestrzeni, tylko inaczej ją postrzegamy.
Wszystkie te ogromne wszechświaty, przenikają przeze mnie.
Jakie mamy wyobrażenia, tak daną rzeczywistość odbieramy.
Wszystko co nie jest rozpuszczone w naszej kreatywnej wyobraźni, to istnieje.
Ponieważ nie rozpuszczamy naszych tworów, tworzymy ogromną ilość zależności.
Jako czysta świadomość, jesteś w swoim środowisku i możesz to wszystko ogarnąć.
Będąc świadomością, nie możesz się w tym wszystkim zagubić.
Tracąc świadomość własnej kreacji, boimy się wiele rzeczy zrobić, zmienić.
Popatrzenie na swoje istnienie z szerszej perspektywy, osoby „obudzonej”.
Kreowanie poprzez nadawanie ważności jakiejś rzeczy.
Ten kto się nie ogranicza, dostaje wszystko.
Jeśli pieniądze są najważniejsze, stają się one przeszkodą do wszystkiego czego chcemy.
Kreujmy to co chcemy mieć, a nie pieniądze które pochłoną całą energię twórczą.
My nigdy nie kreujemy pieniędzy, tylko kreujemy kreacje.
Umysł działa według pewnych programów, mogących zablokować dopływ pieniędzy.
Czyste intencje nie są ograniczone, a programy już tak.
Umysł wkręcający nas w poszukiwanie środków na zrealizowanie określonego celu.
Gdybym cieszył się swoją intencją a nie podważał jej, byłoby wszystko ok.
Moje życie to zabawa, pomiędzy intencją a umysłem.
Umysł jest dla „śpiącego” przewodnikiem, tworzącym różne blokady, niemożliwości.
Niema rzeczy niemożliwych w stworzonej przez siebie kreacji, iluzji.
Matryca zdarzeń może przyjąć dowolny kształt.
Jeżeli myślimy że ktoś nam coś dał, to przynajmniej o połowę siebie pomniejszamy.
Tu wszystko dzieje się według słowa twego i myśli twojej.
To może zabrzmieć jak herezja, ale niema żadnego innego Boga oprócz mnie.
Ty jesteś kimś więcej niż Bogiem, jesteś Stwórcą każdej rzeczywistości.
A słowo stało się ciałem, teraz dokładnie to rozumiem!
Z poziomu umysłu, każda interpretacja tekstów duchowych jest „pusta”.
Umysł jest jak malutkie ślepe dziecko, w porównaniu do mędrca.
Umysł to jest zbiór programów z których żeśmy go stworzyli.
Prymitywny umysł służy do obsługi naszego ziemskiego komputera, zwanego intencją.
Całą siłę tworzenia przefiltrowałem przez umysł, który stał się dla Mnie bogiem.
Mój prymitywny umysł stał się moją drogą, wskazówką, prawdą!?
Z poziomu mojego prawdziwego Ja intencji – Ja jestem, wszystko jest proste.
W każdej chwili swego istnienia, chciałbym być tak świadomy jak teraz.
Skoro jesteś Wiecznym Istnieniem, masz zadbać o jedną rzecz, aby stale być świadomym.
Ty nie możesz nic innego robić jak tylko doświadczać, więc rób to świadomie!
Ja nie jestem w stanie popełnić żadnego błędu, ani siebie skrzywdzić w żaden sposób!
To wszystko to tylko jest wykreowana, iluzyjna zabawa, którą sam tworzysz jako Istnienie.
Jeśli nie będziesz się utożsamiał ze swoimi wyobrażeniami, to nic nie może ci się stać.
Teraz dopiero zrozumiałem co znaczy – Jestem, który Jest – i nic więcej.
Jak mądra jest moja Jaźń, że użyła tak drastycznych metod, żebym się obudził.
Musiałeś przejść wiele rzeczy, aby być gotowym doświadczyć prawdę o sobie.
Ja teraz zrozumiałem co znaczy, „szukajcie a znajdziecie, pukajcie a otworzą wam”.
Gdybym wcześniej trafił na sesję hipnozy, to nic bym z niej nie wyciągnął.
Chciałeś wcześniej przeskoczyć do innego astralu i zachłysnąć się cudzymi wyobrażeniami.
Najważniejsze jest poznać prawdę o sobie i swoich możliwościach.
Jaźnie wchodząc w światy astralne przyjmują ich prawa i myślą że tak jest.
W tej przestrzeni wszyscy nieświadomi tak długo nas przekonują, aż się staniemy tacy jak oni.
Indoktrynacja dzieci przez nieświadomych wyznawców systemów wierzeń.
Presja nienormalnych na to co „jest normalne”,czasem dosłownie zabija to wszystko.
Dzieci chcą poprzez umysł, doświadczyć tego czego inaczej nie da się doświadczyć.
Zamiast wchodzić w świat umysłu, powinienem wzmacniać odczucia z poziomu serca.
Odtwarzanie przez umysł programów niemocy, niemożliwości.
Wdzięczność dzieci za ochronę przed szczepieniami, rytuałami religijnymi.
Ważne jest aby na wszystko patrzeć świadomie, nie dając się manipulować programom.
Nieświadomy umysł potrafi wykreować zdarzenia słabej jakości.
Ci co pilnują tego i są świadomi, bawią się dobrze.
Grupa świadomych istot, pilnuje aby mieć jak najwięcej nieświadomych niewolników.
Nieświadome podróżowanie po równoległych kreacjach.
Przywiązanie do czegoś, powoduje że jest tworzona grawitacja poprzez myśli.
Wszystko się dzieje na zasadzie, stanie ci się według woli twojej.
Zmiana sposobu myślenia, zmienia całą rzeczywistość.
Przyjdzie moment że każda istota się obudzi i zostawi myślenie, będzie Jednym – który Jestem.
Ważne jest kim i czym się jest, a nie w co się jest „ubranym”.
Ubieramy się w różne warstwy wyobrażeń i na wszystko mamy teorię.
Wierząc że tylko po twardym można chodzić, tak się dzieje.
Wszystko jest łatwe, dopóki nie wmówimy sobie że jest trudne.
Działamy według programów, które przyjęliśmy jako pewne prawdy.
Teraz sobie uświadamiam, że ja nigdy nie byłem swoim umysłem.
Stan poza umysłem, to jest taki piękny stan.
Wystarczy pomyśleć, że jesteś tam gdzie byłeś i tam już jesteś.
Jestem zdziwiony że moja ogromna i potężna Jaźń, dała się zapakować w tak wąskie ramy umysłu.
Badanie snów własnych dzieci.
Dusze dzieci wpadają tutaj jak na chwilową wycieczkę i potem zapominają.
Mentalny świadomy kontakt, pozwala lepiej zrozumieć swoje dzieci.
Dusze czasami czekają aż ich przyszli rodzice staną się świadomi, aby mogły się wcielić.
Antykoncepcja nie ma wpływu na chęć wcielenia w konkretnej rodzinie.
Nie do opisania różnica między orgazmem mechanicznym a duchowym.
Brak wewnętrznej równowagi, przyczyną zaburzeń psychosomatycznych.
Postrzeganie sfery intymnej z pozycji prymitywnych programów wierzeń.
Seks jest albo stanem umysłu, albo stanem naszego najwyższego Ja.
Doświadczenie misterium, synchronizacji orgazmu w jednym czasie.
Stajemy się coraz bardziej prymitywni, odchodząc od wiedzy o swoim prawdziwym Ja.
Jesteś tylko Ty i myślokształty.
Nie możesz traktować poważnie, czegokolwiek oprócz siebie.
Zajmuj się tylko sobą, swoją zabawą.
Im bardziej się oddalasz od zagęszczonej materii, tym bardziej siebie odczuwasz jako Istnienie.
Niema innych, musisz zejść „niżej” i ich wykreować!
Im niżej schodzisz, tym więcej pierdół musisz wykreować! 🙂
Piotruś nie wiem jak to rozumieć, ale opuściłeś przestrzeń swojego Istnienia?
Swoją intencją możesz przenosić się gdzie chcesz i doświadczać co chcesz!

 

 

_Oprac. Mariusz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *