Kasia J. Rozmowa ze źródłem

 

Kasia J. Rozmowa ze źródłem. Lipiec 2014

Sesja Badawcza
-wirujące wszechświaty
-filtry oczyszczające
-planeta z przekrojem
-rozmowa ze źródłem
-rozmowa z chaosem
-ponowna rozmowa ze źródłem

 

 

Sesje do wysłuchania również w archiwum „Chomika”



 

 

14 thoughts on “Kasia J. Rozmowa ze źródłem

  1. filemonek pisze:

    Czarna dziura! Czytalam ostatnio „Krotka historie czasu” S Hawkinsa i opis chaosu jako zywo przypomina opis czarnych dzior. Wg Hawkinsa w czarnych dziorach koncza sie prawa fizyki.

  2. katarina Svensson pisze:

    Gdzie tego pana znalezc gdzie przyjmuje jaki ma telefon.
    Od tygodnia szukam i nie ma nigdzie informacji.
    Czy ktos z panstwa wie?
    Blagam o pomoc.Mam bardzo ciezko chore dziecko.
    Z powazaniem K.

  3. NianiaOgg pisze:

    Dwadzieścia lat temu, bez pomocy hipnotyzera, miałam taką wizję jakby, sprowokowaną prostym (hehe! prostym, akurat!) pytaniem jakie sobie zadałam podczas medytacji: „chcę zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi”. No i zobaczyłam, ogromną kulę światła na tle ciemności, powiedzmy coś na kształt kosmosu, kula rozprysła się na nieskończoną ilość drobinek które rozproszyły się w ciemności baaardzo daleko od źródła, a następnie „zygzakiem”, skacząc to tu to tam, z wolna wracały do źródła zbierając po drodze informacje, doświadczenia, zrozumienie rzeczy, po czym docierały – w różnym tempie, do kuli z której zostały wystrzelone, wracały z cennym ładunkiem, poszerzając źródło i wzbogacając go. Ufff, no tak to mniej więcej wyglądało.
    I kiedy teraz, tj. dwadzieścia lat później, słucham tego nagrania, mam wrażenie że słyszę to, co kiedyś „po swojemu” zobaczyłam 🙂

  4. hannah pisze:

    Uwielbiam takie sesje, podnoszą na duchu, dodają radości, zaufania, dziękuję kochani. Hania

  5. Mariusz pisze:

    Jak sobie mawiałem „Jestem tym czym jestem i niczym więcej”, a po wysłuchaniu tej sesji stwierdziłem że zaczynam pojmować coraz bardziej kim to ja tak naprawdę jestem. Może już tak bardzo się tym nie ekscytuję, ale często łapię się na tym że jako Boska Istota – Źródło Wszechrzeczy, odmawiam sobie prawa być właśnie Tym (Najpiękniejszym Istnieniem Jakim mogę tylko sobie wyobrazić!!!). Jak nauczał nas tu na ziemi mój Duchowy Przewodnik Sai Baba;

    Nie ma nieprzezwyciężalnych trudności. Jest tylko błędne nastawienie.
    Dla Mnie nie istnieją problemy, których nie mógłbym rozwiązać. Jestem Bogiem i wiem o tym. Ty również jesteś Bogiem, ale o tym nie wiesz. Na tym polega różnica między nami. Stwarza ona twoje trudności.
    Nawiąż kontakt z Boskim Pierwiastkiem. Poświęcaj Mi wszystko, co czynisz. Ofiarowuj z następującymi słowami: „Panie, ofiarowuję Ci to działanie (prowadzenie samochodu, sprzątanie, uczenie się, jedzenie itp.). Ty, Panie, jesteś tym ofiarowanym, Ty, Panie, jesteś ofiarującym. Ofiarowane jest przez Ciebie, dla Świętego Ognia, którym Ty jesteś Panie. Tylko ten osiąga Ciebie, Panie, kto we wszystkim jest jednym z Tobą.
    Ja jestem przenikającą wszystko Kosmiczną Świadomością manifestującą się w każdej żywej istocie poprzez wdech i wydech. Amen.”
    Powierz mi siebie. Proś Mnie o pomoc, a zauważysz, że wszystko się temu podda.
    Wszystko, czego potrzebujesz, to ufność i cierpliwość: ufność, że z pewnością ci pomogę.
    Cierpliwość, by czekać na odpowiedni moment, którego wszystko na Ziemi potrzebuje, aby się mogło pomyślnie ułożyć.

    1. Astre pisze:

      Nie do końca chyba zrozumiałeś istotę tego przekazu od Źródła ?…!

      Chce sie powiedzieć, że – czasy Bogów, Panów itd bezpowrotnie już dawno minęły ….!
      Patrząc z boku Twój komentarz nafeszerowany jest chrześcijańską optyką postrzegania tzw. Boga, Pana … etc…
      I nie da się tego spokojnie czytać co jest wyobrażeniem polegającym na alegoryzacji własnych przekonań.

      I tak właśnie wygląda ten rozwój u schyłku XXI w. gdzie wielu ludzi nie radzi sobie w ogóle z abstraktem i Iluzją swoich przekonań we własnym doświadczeniu empirycznym.

      Wiem, że nikogo nie przekonam, nawet nie chcę, ale może choć posprzątam trochę w tych pomieszanych pojęciach i tym samym zakłócę stan samozadowolenia w Iluzję własnych myśli…

      1. Irena z pisze:

        W iluzji własnych myśli, jak to ładnie ująłeś, mieści się przyjemność czerpana właśnie z samozadowolenia 🙂 Więc pozwólmy się zadowalać, nauczycielom, komentatorom, wodzirejom, błaznom, kontrolerom, sztukmistrzom, oratorom i wszelkim innym kaznodziejom dowolnej kategorii. Brak zasilania ich samozadowolenia poprzez niezwracanie na nich uwagi, przestaje być wartością dla nich 🙂 Przed pustką pozbawioną emocji zadowalać się przecież nie będą.
        Astre napisał:
        „I tak właśnie wygląda ten rozwój u schyłku XXI w. gdzie wielu ludzi nie radzi sobie w ogóle z abstraktem i Iluzją swoich przekonań we własnym doświadczeniu empirycznym”

        swoją drogą ten czas to iluzja i abstrakt i mamy na to dowód skoro 2014 r. to schyłek XXI wieku 😀
        stan intelektualnego samozadowolenia jest zaraźliwy 😉

        1. Astre pisze:

          Irenko !

          Dziękuję za (hehe) komentarz do komentarza…..
          Lecz, gdy odstawimy na bok wszelką filozofię, to pozostanie nam w zasadzie jedno…

          Pozostanie, to, że wcale nie chodzi o to, kto mądrzejszy, głupszy, lepszy, gorszy itd, itp, (bo, to Iluzja), lecz chodzi tylko o to, kto przebieży piękniejszą drogę………

          Nie jest, to wyraz mojego przekonania opartego na rozumie, lecz opartego na sankcji serca, gdzie w ten sposób realizujemy słuszną istotę człowieczeństwa….

          Szczęście i radość, radość i szczęście, to jak dwa złote ptaki, które siedzą na złotej gałęzi i jedno bez drugiego istnieć nie może…

          Nie przegap okazji, aby odnaleźć je we własnym sercu, który jest ośrodkiem świadomości – szczególnego rodzaju ……

          Krzysiek

      2. Mariusz pisze:

        To czego być może ty nie pojąłeś to że;Tyle jest rozumień ile źródeł rozumienia! Definicje sam sobie tworzysz a potem w oparciu o nie próbujesz stworzyć swoją prawdę, którą zawsze możesz podważyć i zmienić. Nie wszystko da się ująć w słowa, a te jeszcze trzeba właściwie zrozumieć! Awatar jako istota widząca wszystkie energie ma trudne zadanie przekazania w zrozumiałej formie czegoś, czego ty jeszcze nie jesteś w stanie uchwycić. Ale i na to przyjdzie czas i pojawi się właściwe zrozumienie.

  6. halin61 pisze:

    Sesja rozmowa ze źródłem cudowna – słuchałam 3 razy.
    Dzięki niej znowu się czegoś nauczyłam.
    Lepiej się rozumie siebie i drugiego człowieka.
    Jestem szczęśliwa, że poznałam tyle cudownych osób na spotkaniach.Są to moje nowe przyjaźnie.Mogę porozmawiać o swoich podróżach, o przygodach tam na górze.
    Nikt się nie śmieje, że wędruję na planety.Słucha z zaciekawieniem moich przygód, zadaje pytania.Cudowne przeźycia.
    Dziękuję wszystkim, jesteście cudowni.

  7. Renia pisze:

    Witam,
    Zgadazma się z toba Oliwio ,ta sesja jest NIESAMOWITA.
    Jak dla mnie przynosi mi ona same korzyści.
    Słuchał jej ponownie i za każdym razem odkrywam cos nowego .
    Dziękuje ci Kasku nasza ,,pereleczko,,
    Dziękuje Ci Leszku ,ze pomagasz mi odkrywać siebie.
    Przesylam uścisku Anielskie. Renia

  8. Leszek pisze:

    Oliwia dziękuję i cieszę się że nasza praca przyniosła Ci korzyści, ale i że jeszcze wiele będziesz miała radości z odkryć samej siebie. Pozdrawiam.

    1. Oliwia pisze:

      Leszku,
      czy odkrywanie samej siebie, polega m.in. na odczuwaniu rezonansu, bądź odrzuceniu tego, czego doświadczam? Jeśli tak, to częściowo jestem z siebie zadowolona. Częściowo, ponieważ nie zawsze mam pewność co/kto „We mnie” przemawia (chochliki, emocje, umysł, Dusza, etc. Masz doświadczenie, i wiesz o czym „mówię” 😉 .
      Rozumiem, również podejście „neutralne/obserwatora”, ale jak wiesz, jest to dla mnie (na ten moment), często wyższa szkoła jazdy. Doświadczenia Życia są wielokrotnie zaskakujące, i potrzeba czasu by je właściwie zinterpretować, zrozumieć i zaakceptować, a następnie doświadczać jako Świadomy Obserwator.

      Dziękuję Ci za ten cudowny przekaz „radości z odkrywania samej siebie” 🙂

  9. Oliwia pisze:

    Leszku, nie wiem czy jeszcze potrzebne są Ci dowody uznania, komplementy, okazywanie wdzięczności, podziękowania za to Kim Jesteś, i co dla Nas Robisz.
    Mówię to dlatego, że brakuje często słów, by opisać moją wdzięczność za to, że stałam się świadkiem tego co robisz, i że mogę tego doświadczać.
    W niektórych przypadkach, słowa nie są w stanie oddać prawdziwych odczuć. Cóż… sam wiesz, co pragnę Ci przekazać, bez słów „pisanych”.

    Kasiu J, ogromnie Ci Dziękuję za wiedzę którą nam przekazałaś. Te jednoznaczne określenia: „Poznawanie Nieznanego, stwarza Znane”, „Życie jest Istotą Rzeczy, Istota Rzeczy jest Życiem”, „Potępianie siebie = Autodestrukcja”, „Lęk-strach=największe blokady”, „Ekscytacja i jej podtrzymywanie- warunek konieczny dla rozwoju świadomości”, „Krzywdzisz Kogoś=Krzywdzisz Siebie” itd., itd.
    Wszyscy to już znamy, niby od zawsze, niby banalne, lecz nie zawsze ugruntowane, w pełni zrozumiane i akceptowalne. Jednak usłyszane w odpowiedniej chwili, przynoszą otrzeźwienie, pełne zrozumienie, i potężną Siłę, i Moc. Dziękuję Ci, za ten Piękny kawałek Prawdy, w Tu i Teraz!
    Pozdrawiam ciepło/gorąco, Oliwka 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *