Artur – Jedność wszystkiego – Luty 2016
Wizyta na planecie tętniącej życiem.
Otwierając się na nieznane, więcej doświadczysz.
Jesteś teraz Istnieniem, bez programu lęku.
Korzystanie z ograniczających „ziemskich” programów.
Promieniowanie spokojem i brakiem lęku.
Wyższy poziom postrzeganej rzeczywistości.
Świadomość istnienia bez przymusu wierzenia.
Postrzeganie śmierci jako etapy przemiany.
Świat bez nieistotnych, abstrakcyjnych pytań.
Świat ciągłej zmiany, bez początku i końca.
Istnienie nie może nie istnieć.
Dla Istnienia, wszystko jest wycinkiem iluzji, wyobraźni.
Wizyta na wysoko rozwiniętej duchowo planecie.
Świat w którym nie tworzy się zbędnych pytań.
Wyrażanie swojej natury, ciszy i spokoju.
Błonka oddzielająca światy duchowe, od niskowibracyjnych energii.
Konieczność utworzenia szkoły, nauki stanów świadomości.
Tworzenie nieświadomych biorobotów.
Uświadomienie sobie, bezsensu zniewalających systemów myślowych.
Zapętlenie się w pragnieniach własnych zmysłów.
W iluzji szczęścia się nie znajdzie.
Wszystko to co jest wartościowe jest w nas.
Cudowny stan w którym nic nie musisz.
Raj jest tam gdzie go stworzysz.
Jaki sobie świat tu stworzysz, to i tam możesz go doświadczyć.
Nie ma czasu, wszystko się dzieje teraz na różnych poziomach świadomości.
Podróż w czasie.
Oczyszczanie żywiołami.
Sam sobie wybrałeś to życie.
Jesteś Istnieniem, bodącym wszystkim i wszędzie.
Tworzenie własnej iluzji.
Wszystko co spotykasz to Części Ciebie.
Nie możesz się oderwać, jedynie oddalić od Źródła Istnienia.
Jesteś tylko Ty, Bezgraniczne Istnienie, Świadomość, Błogość.
Traktuj wszystkich jak siebie samego, bo niema nikogo innego!
Sam sobie wymierzasz sprawiedliwość.
Są tylko programy wiary, które tworzysz.
Jesteś Bogiem, sędzią i katem, zasilającym własne przekonania.
Nic – jest wszystkim co Jest.
Barbarzyństwo w imię „Boskiej miłości”.
Nieuczciwość chroniona prawem.
Zło ukrywające się pod „płaszczem dobra”.
Eksperyment z diabłami. 🙂
Bóg, jako ograniczający program badacza.
Rozpracowanie światłości.
Co wyczyścisz tego niema.
Wszystko jest w naszej wyobraźni, w punkcie jako Jedności.
Intencjonalne kreowanie teorii i ich mentalny odbiór.
Rozmowa ze zwierzętami.
Radość z poczucia wolności po opuszczeniu ciała.
Człowiek wolny, nie przywiązuje wagi do niczego.
Zniewalająca wiara oparta na iluzji.
Będąc świadomą Całością Istnienia, nie będziesz krzywdził sam siebie.
Nieświadome kontynuowanie iluzji wyobrażeń, po „tamtej stronie”.
Uświadamiająca alternatywa dla religijnego postrzegania.
Myślami tworzysz sytuacje, co pomyślisz tak będzie.
Nie pozwól aby żadna myśl, zburzyła twój porządek.
Nie podważaj swoich intencji.
Nieświadoma przysięga a karmiczne konsekwencje.
_Oprac. Mariusz.
szkoda, że w sesji nie było „wglądu” w najbliższą przyszłość, np. tak np. 2050r. Zmiany, które się dzieją, raczej nie będą trwały kilka tysięcy lat. Około 9000 r. równie dobrze może to być kolejne już jakieś bardzo znaczące wydarzenie w historii ziemi (jeśli to o to chodziło w tym skoku w tak odległą przyszłość). Tak mi się wydaje. Ale co nas czeka teraz?
Niesamowita sesja Leszku! Ta wiedza jest bardzo korzystna dla ludzi. Warto ją rozprzestrzeniać. Dziękuję:)
Jeżeli mnie okradnie „złodziej” to będę wiedziała, że to JA okradłam siebie…i w imię miłości wybaczę …sobie…tak samo księdzu…arabowi…politykowi…i wielu, wielu, innym moim wyobrażeniom-kreacjom mnie samej…Myślę, że to mniemanie tzw. mania wyższości o sobie samym robi największą szkodę …pozdrawiam
Odrzucając wszystkie ograniczenia po prostu Jesteś. A nakładając je na siebie, myślę że poniższy tekst dobrze to oddaje. Fragment Elen E. Kanicka – Dla miłości stworzeni.
„A gdy wzrastać będziesz świadomie i do celu z miłością zdążać, jak i Jezus będziesz zbawicielem, bo każdy człowiek, którego miłością obdarzysz, uzdrowiony będzie. I niechaj cząsteczka tylko Jego światłem zabłyśnie, to wystarczy, bo reszta za nimi pójdzie i płomień miłości rozgorzeje.
Lecz miłość twa, niczym Boga miłość być musi, bezinteresowna, czuła i ciepła. Nie oczekująca.
Dawaj i mnóż. Wzrastaj. Otwieranie serca – czym jest? To, kim stajecie się, od Was zależy. Wielu w dzieciństwie ukształtowanych i nawyki pewne narzucone, lecz nie bez znaczenia one, bo nauczyć Was czegoś miały. I jeśli buntujesz się, że zasady złe wpojone, lub żadnych, złość odrzuć, bo wszystkie one, lub żadne, pokazać Ci coś miały. To, co boli najbardziej, co uwiera, woła o przebudzenie, o przypomnienie, o prawdę. Jaka zasada, jaki nakaz, jakie przyzwyczajenie- oburzenie w Tobie budzi, jakie do myślenia daje, z jakim walczyć chcesz? Co najbardziej Twój rozwój hamuje, co pęta nakłada? Co wpojone Ci zostało, co zamiast siłę budować, odebrało ją? Czy wartości największe, jak miłość do siebie, później do innych, wpojone miałeś? A miłość do Boga, ojca Twego i Matki Ziemi? A szacunek dla tego, co inne? Zastanów się, co powoduje, że w miejscu stoisz. Czy kult cierpienia, bólu i udręczenia? Czy kult materializmu? Pomyśl.
Co powoduje, że w miejscu właśnie tym jesteś, co samotność Twoją? Jakie uczucia w Tobie są, jakie dominują? Czy Miłość i radość istnienia pierwsze miejsce zajmują? Kim jesteś w miejscu, w którym teraz żyjesz? Czy szczęśliwy jesteś? Czy kochany? Ilu z Was – TAK, odpowie? A ilu- NIE?
Ilu z Was powiedzieć może – zbudziłem się i w radości istnienia jestem, w jedności z tym, co wokół i z Bogiem swym w umiłowaniu.”
budzę się i jest mi smutno…bardzo,bardzo smutno….
Boniu, nie ma to jak wieczna promocja! 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=2dOa11W6dHI&index=107&list=PLRHs4438OaiTguGq7wRX3G6W54auUVDau
Wcale się dziś nie położyłem spać,by sie nie obudzić w takim stanie.
Dobra rada Marku…właściwie to nie śpię nigdy…to tylko różne stany czy poziomy hipnozy…pozdrawiam
Nie których to nie przekonuje jak widzisz poniżej swojego wpisu. Napakowani nie swoją wiedzą cudzymi doświadczeniami bredzą, przynajmniej dla tych drugich jeszcze nie wtajemniczonych. No właśnie po co? No może jeszcze nie mania ale muzykomania, cymbalenia. Więcej z tego szkody niż słyszenia tego właściwego. Spotkały się dwa cymbały – posłuchaj /bez nerw/ Bonia.
https://youtu.be/2vnGVqPLTJE?t=354
I ilu z was powiedzieć może o czym była ta rozmowa, choć musiała być ważna, skoro odbywała się w radości słuchania miedzy dwoma dźwiękami jednego instrumentu. TAK i NIE. Chyba zbłądziłem. NIE i TAK. No ilu?
Pogadali chłopaki i wszystko jasne, bo najważniejsze znaleźć wspólny język. Ich rozmowa/komunikacja jest dowodem że wszystko jest możliwe.
Chyba nie tak;
Czy jest cudza wiedza, skoro jest tylko Jedna Wiedza?
Kim jest ten co ją programuje i zapisuje?
Czy można z fragmentu przekazu, wywnioskować co zawiera jej całość?
Dla jednych będą to bzdury dla drugich nabożne prawdy – niedoświadczone. A kto tak naprawdę ich doświadcza i komu one służą?
A co tak naprawdę z sesji można się dowiedzieć, i czy tym prawdom nie można zaprzeczyć?
Kto tak naprawdę się tym bawi – i gra te wszystkie role?
Ależ Mariuszu w tej rozmowie znajdziesz tą jedyną wiedzę. Spróbuj. Może się uda. Posłuchaj jeszcze raz.
Bardzo mi się podoba ta finezyjna dyplomacja i to powiązanie logiki, połączenia dwóch rozmów w tak błachym ,a jakże ważnym celu.Częściej coś nam pisz Leszek.
Ciekaw jestem czy to co niektóre źródła mówią o tzw „Nowej Ziemi” jest aktualne i prawdziwe czy nie, ponoć niektórzy szaracy za tym stoją jako programiści albo inne istoty. Ja się nie wypowiem w tej kwestii.
Natomiast co do tej wizji z ziemią, a nawet w niektórych sesjach jak sobie no nie powiem że próbuje wyobrazić o czym tam ktoś mówi, może rzeczywiście odbieram obrazy więc słuchając takiej sesji zastanawiam się czy nie pisać co widziałem i osoby które biorą w sesji udział mogły by potwierdzić to 🙂 .
Napisz co widziałeś, odczuwałeś. Istniejesz w polu informacji, która dzieje się teraz na wszystkich poziomach rzeczywistości. To może być bardzo interesujące? 🙂
Sesja Artura spowodowała że weszłam w inny poziom odczuwania,zrozumienia i relaksu.Polecam wszystkim ktorzy chcą odpocząć od opragramowania swoich umysłów .