WIRTUALNA KAWIARENKA Odcinek 9

WIRTUALNA KAWIARENKA
Odcinek 9
Temat: Sny
Gość – Viola

– świadomy sen
– różne rodzaje snów
– znaczące sny
– senniki
– paraliż senny
– sny o lataniu
– sen w śnie, film „Incepcja”
– fałszywe pobudki
– sny o spadaniu
– karma odpracowywana w snach
– realistyczne sny
– powtarzające się sny
– światy równolegle
 

 

Serdecznie zapraszamy do kontaktu z nami:
skype: wirtualna.kawiarenka
email: wirtualna.kawiarenka@yahoo.com

6 thoughts on “WIRTUALNA KAWIARENKA Odcinek 9

  1. Nok pisze:

    Mnie się kiedyś śniły drzwi w murze, mur był jakiś Aztecki czy na styk majów, i były też drzwiczki, i gdy chciałem już tam wejść to usłyszałem coś w stylu że każdy kto tam wszedł już stamtąd nie wyszedł,,,

    Zdarzają się też śmieszne sny, wzywa człowiek policjanta aby pomógł a ten bułkę z plecaka gwizdnął i zwiał 😀

  2. Agnieszka C pisze:

    Niesamowite te wasze sny. Moim zdaniem najważniejsze by się w nie zagłębić i wyciągnąć dla siebie co się da.
    Adelo może masz problem z byciem tu i teraz, może ten sen miał ci uświadomić ze nie warto żyć przeszłością…
    Anno z snu widać ze jesteś wojowniczką. Strażniczką rodziny. A może za dużo na siebie bierzesz?
    Gabriel. Niesamowite są takie sny. Ale sam odkryłeś co masz przepracować w tym życiu. Super

    Sny są wspaniałymi nauczycielami. Bylebyśmy tylko umieli z nich korzystać.
    Pozdrawiam was serdecznie i dziękuje że zechcieliście się podzielić swoimi snami. Zastrzegam ze te moje krótkie interpretacje wcale nie muszą być właściwe. Napisałam to co jakby rzuciło mi się w oczy czytając wasze komentarze
    Trzymajcie się cieplutko.
    Agnieszka C.

  3. Adela pisze:

    Witam. mnie śniło się bardzo nie dawno,że medytuję, nic mi to nie wychodzi, otwieram oczy i dostaję szoku bo cofnęłam się w czasie kiedy moi synowie bliżniacy mieli chyba około 4 lat./ obecnie mają 24 lata/.Pokój był umeblowany jak w tedy ,chłopcy sprzątali w pokoju bo była to sobota. Była siostra ze swoimi synami w gości. Ja zrozpaczona patrzyłam, powtarzałam nie chcę przeżywać tego jeszcze raz. Zamknęłam oczy błagając i usiłując wrócić do terażniejszości. Otwieram oczy nic z tego dalej jestem w nocniku z przed 20 laty. Idę do kuchni, siostra pyta co robimy na śniadanie ,przynoszę produkty z lodówki a ja ciągle myślę jak wrócić do terażniejszości. Przy śniadaniu opowiadam wszystkim / jest też moja mama która już nie żyje/,że znam ich życie co będzie przez następne całe 20 lat ale ich to nie interesuje,nie słuchają mnie. Jestem zdenerwowana bo nie mam ochoty powtarzać 20 lat życia. Wstaję od stołu idę dalej medytować aby cofnąć czas i w tej medytacji budzę się. Jaka ulga uf…. że to teraz jest. Pozdrawiam Adela

  4. anna skonieczny pisze:

    Dziewczyny słucha się was z przyjemnością – dzięki za kawiarenkę .Ja słuchając was nie czuje się osamotniona w tym co myślę. Chciałam sie podzielić z wami moim ostatnim snem tylko dlatego ze nigdy coś takiego nie śniło mi się.Byłam w Polsce w rodzinnym domu – ale ten dom nie wyglądał tak samo – stał się piętrowy i piękniejszy – była moja rodzina, dużo dzieci a także moja mama choć odeszła kilka dni wcześniej z naszej planety,spojrzałam w niebo i ujrzałam wielkiego można powiedzieć ogromnego wojownika z zagiętą szablą – przesuwał się jak chmurka w prawa stronę a tam czekali na niego dwaj inni podobnie wyglądali – ja zaczęłam krzyczeć do innych nie patrzcie w niebo – to oni zrobili – miałam na myśli tych co nami manipulują – wszyscy słyszeliśmy tylko te szable – że wojownicy walczą. Za chwile czarne niebo, ciemne chmury i z tych chmur wyskakują cyrkowe klauny ze śmiechem – okna otwarte – krzyczę zamykajcie okna nie wpuszczajcie ich do domu – na sile chciały wchodzić I nas dotykać palcem. Koniec snu. Wracając tu i teraz – jeśli skończą się wam pomysły na tematy – to możne byście zachęciły ludzi do przeczytania książki ANASTAZJA – WLADIMIR MEGRE – ARKAIM – WIĄŻE SIĘ Z TĄ KSIĄŻKA. Ta książka – odmieniła moje życie – zmieniła moja świadomość. Dzięki tej książce stworzyłam swoja przestrzeń miłości – oczywiście namiastkę ale czuje się szczęśliwa. POZDRAWIAM

    1. Agnieszka C pisze:

      Bardzo dziękujemy za propozycje tematów. Napewno po nie sięgniemy, ale już po wakacjach.
      Dziękujemy również za cieple przyjecie naszej kawiarenki.
      Chciałabym nadmienić by nie kierować do nas pytań które chcielibyście zadać Leszkowi, gdyż mimo że publikujemy na stronie Leszka za jego zgodą i aprobatą to jest to kompletnie oddzielny projekt. Proponuje napisać do Leszka bezpośrednio.:)
      Jeszcze raz dziękuję za wysłuchanie naszych kawiarenek i za podzielenie się Waszymi odczuciami.
      Wszystkiego dobrego:)
      Agnieszka C

  5. Gabriel pisze:

    Kiedyś mi się śniło jakby życie przedurodzeniowe.{ Pamiętam istotę w brzuchu (była twarz) i jeszcze inna twarz, ale może na zewnątrz. Chyba porozumiewały się. Ten przednoworodek to wszystko odczyuwał, znał te wszystkie uczucia jak dorosły człowiek i miał także wiedzę o życiu na Ziemi. Odczuwałem także odpływ i wiedziałem, że to poród i że najlepiej rozluźnić się i daść sie ponieść, chociaż się bałem. Jedno zdanie zapamiętałem, jak ten nowodrodek powiedział czy przysiągł dosłownie „już nigdy nie wejdę w matkę”.} Zastanawiałem się zatem nad tymi inkarnacjami, czyżby ostatnia, a może po prostu sen jak sen, a może jakieś takie urodzenie w pośpiechu na tak zwany ostatni gwizdek, bo to było cesarskie cięcie i pobudka klapsem chyba w twarz przy urodzeniu. No i w życiu też tak wszysko jakby na ostatni gwizdek (to chyba taki program ?), ale też zawsze dobrze się kończy jak to mówią spadnie jak kot na cztery łapy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *