Piotr – Etapy rozwoju, Maj 2015

Piotr – Etapy rozwoju, Maj 2015
Świadoma sekcja obcego.
Odżywianie obcych a ludzi.
Możliwość obcych oddychania lub nie.
Zapas energii obcych.
Możliwy niedobry koniec ludzkości.
Rady dla ludzkości.
Skażona „zdrowa” żywność.
Czysta Afryka.
Słabo zatruta Polska i Hiszpania.
Ograniczenie rozmnażania u obcych.
12 osób tworzących.
Maskowanie statków.
Budowa mózgu obcych.
Telepatia.
Pomoc dla ludzkości.
Pomysł Leszka.
Oddzieleni od reszty.
Poprzez oczyszczanie iść dalej…
Prognozy na przyszłość Polski.
Wpływ wojny Ukraińskiej.
Czysta, wielka Polska w przyszłości.
Propozycja podziału etnicznego.
Niech nastanie normalność!
Ciągła manipulacja ludźmi.

 

 

_Oprac. Jędruś, Piotr.

15 thoughts on “Piotr – Etapy rozwoju, Maj 2015

  1. Paweł pisze:

    Właśnie przesłuchałem całe nagranie, jest bardzo ciekawe. Nie da się ukryć, wciąż na ziemi dzieje się wiele niedobrego, jednak wszystko ma jakiś powód, wszystko jest zaplanowane i dobre. To może brzmieć trochę dziwnie że za dobre uważam także i te wszystkie okrucieństwa jakie dzieją się na ziemi ale musimy zdać sobie sprawę że to tylko doświadczenia i nie trwają wiecznie a my jesteśmy kimś więcej niż tylko ciałem.

    Każde doświadczenie ma jakiś powód. Na tym etapie rozwoju ziemi potrzebne są jeszcze te negatywne doświadczenia. Kiedy przejdziemy tą lekcje , kiedy nasza świadomość będzie na odpowiednim poziomie nie będziemy już potrzebowali doświadczać tych wszystkich negatywnych rzeczy. Kiedy zdamy sobie sprawę z tego kim jesteśmy dostrzeżemy że największą nagrodą dla sprawiedliwego jest być tutaj niesprawiedliwie osadzonym a największą karą dla przestępcy jest być tutaj uniewinnionym. Jesteśmy kimś więcej niż tylko ciałem.

    Coś na pocieszenie. ludzkość nie jest pozostawiona samej sobie, jest wiele kosmicznych braci którzy pracują na ziemi dla naszego dobra i także w sferze materialnej, neutralizując rakiety a nawet bomby atomowe. Myślę że niedojdzie do wojny światowej, ale lokalne konflikty są możliwe, ale mogę się mylić. Zaczęły też działać podziemne instalacje z kryształów i inne na 100% swoich możliwości, które zostały zbudowane przez naszych przodków aby pomogły nam w przejściu dając dużo energii która budzi nasze umysły. Jest jeszcze wiele innych pozytywnych czynników, myślę że ludzkość zmierza w dobrym kierunku i nie wierzcie w tą propagandę w TV. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić 🙂

    na koniec miła piosenka : https://www.youtube.com/watch?v=vMNZxLnzwLI

  2. Planetnik z Kalgar pisze:

    Żyjemy już w chorym kraju. Obywatel Rzeczpospolitej Polskiej jest całkowicie pozbawiony wolności słowa. Obowiązuje poprawność polityczna podobna do świata pokazanego w książce Orwella Rok 1984. W każdym województwie jest funkcjonariusz państwowy do tropienia ludzi, jeśli ci powiedzą jakieś niewłaściwe zdaniem rządzących słowo. Nazwanie kogoś słowem tradycyjnym to już rasizm, nacjonalizm, ksenofobia, faszyzm. Nikt z Polaków jakoś nie widzi, że w tzw. wolnej Polce wciąż obchodzi się święto 1 Maja — dzień czerwonego i brunatnego faszyzmu. Reszta jest milczeniem. Mała uwaga. Chociaż potępiam w czambuł rasizm, nacjonalizm, ksenofobie etc. to uważam, że ten kraj UE odbiera mi moje przyrodzone prawo do wolności głoszenia i wyznawania tego rodzaju poglądów. I jak tu mam mówić o wolności?

    1. Leszek pisze:

      Planetnik z Kalgar to wszystko prawda ale wyjdź ponad to (ponad nocnik) i nie zasilaj nocnika. Jesteś światłem czystą energią patrz tylko na piękno swoje i to co Cię otacza reszta jest iluzją która potrzebuje energii do istnienia nie zasilaj jej. Co nas nie dotyczy to nas nie dotyczy i vice versa.

      1. Planetnik z Kalgar pisze:

        Wielkie dzięki Mistrzu Leszku. Jak zwykle masz niestety rację. Zebrało mi się na chwilę zwierzeń. Może to i powrót do nocnika. Jest w nim niestety prawie cała nasza klasa polityczna. Od lewa do prawa. Cały prawie kler. Cały resort oświaty. A my Twoi uczniowie powinniśmy kopnąć nocnik, splunąć na wszystko i psy szczekają, karawana idzie dalej. Zostawmy te maluchy w żłobku na ich własnych nocnikach i zdobywczym krokiem ruszajmy do przedszkola, szkoły i dalej.

  3. Nok pisze:

    myślę że sama intencja każdego kto chce zmienić cos, jest ważna, wielu jest takich co by się na sznurku wieszało bo uważają że życie nie ma sensu, no ale każda osoba wpływa na pole zbiorowej świadomości, wiele przekazów które mówiły o zmianach tutaj na ziemii, mówiły że od 2016-17 zacznie się coś a efekty będą na przełomie kilkudziesięciu czy setek lat, a gdyby ludzie rzeczywiście heroiczne czyny wykoały to może było by wcześniej, tak czy siak,dopóki ludzkość nie będzie tej setnej małpy to nie wywrze to możliwych zmian w polu tym, jedyny sposób to zrobić cichą rebelię a z czsem temat sam sie zauważy, tyle tylko że wielu mówi aby nie robić niczego na siłę lecz znam takiego jednego który mówił o metodach bardziej biuegunowych, czyli coś co z jednej strony jest wzniosłe a z drugiej strony częściowo o nocnik zachacza, np poprzez zrobienie jakiegoś meetingu na Wiejskiej, wtedy częściowo wchodzi się na ich poziom a i więcej osób na tej częstotliwości zwróci uwagę na to co wyżej, znacie gościa co oberebelie propagował i tym samym zauważalnie wpłynął na zwiększenie:popularności tego zjawiska.
    ale czy metoda typu cel uświęca środki nie będzie mniejszym złem?

  4. Gabriel pisze:

    Trzeba koniecznie na portalach społecznościowych masowo zamieszczać „Imagine” Johna Lennona. Może idee odżyją.

  5. Jacek1 pisze:

    Witam!
    Wojna – jeżeli toczy się na terytorium mego kraju,wszyscy mieszkańcy jednoczą się i walczą z wrogiem,trzeba dać z siebie wszystko…. tak można by postrzegać konflikt na Ukrainie [ i tak przedstawiają go nasze media], Wracam z południa Polski,a tam w luksusowych hotelach [ doba 600 zł od osoby] na parkingach 3,4 samochody z górnej półki – na ukraińskich rejestracjach…. bez komentarza

    1. Planetnik z Kalgar pisze:

      Na wojnie jak na wojnie. A na wojnie świszczą kule, lud się wali jako snopy, a najdzielniej biją króle, a najczęściej giną chłopy – Maria Konopnicka. Na Ukrainie są oligarchowie, ich służba i reszta hołoty. Biją się głupi i ci których do walki zmuszono. Siłą pieniędzy, groźby, bajek o patriotyzmie. I obcy najemnicy tez zapewne są na Ukrainie. W czyim interesie jest ta wojna nie wiem. Jedno wiem na pewno. Nie toczy się w celu poprawy losu ani przeciętnego Rosjanina, ani przeciętnego Ukraińca, a tym bardziej zwykłego polskiego Kowalskiego. Jak pisze Waldemar Łysiak w ,,MW” ,,ludzie dotąd będą się zabijać, dopóki ostatni zabójca nie zostanie zabity. Biedni walczą lub wegetują, a bogaci Ukraińcy balują, podróżują etc. Skąd biorą na to kasę tego to ja nie wiem. Na pewno nie zarobili tych pieniędzy w żadnym zakładzie pracy. Pogoda dla bogaczy. Wszędzie i zawsze. Biednemu biada. po trzykroć biada.

  6. Wladyslaw Smagala pisze:

    Ja mam 69l.i w/g tej prognozy trudno mi by było doczekać radosnej przyszłości ogulu. Wiadomo od dawna że przyszlość jest rożna dla poszczegulnych ludzi. Wolę myśleć że moja przyszłosć jest wspaniala i o nią walczę sam ze sobą ze swoimi ograniczeniami. Zakładam że z tego urodzi się dla mnie coś wyjątkowego.. Może i inni zaakceptują taki kierunek dzialań. Wtedy będzie się powiększać grupa szczęśliwych ludzi. Byloby to zależne od indywidualnych decyzji poszczegulnych osob. Uważam że da się zrobić jakiś wylom w starym schemacie spolecznym. Marzy mi się coś takiego. Czy moje marzenie się spełni?Władysław Smagała

  7. jan pisze:

    Witam, słucham sesji od jakiegoś czasu i nie mogę zrozumieć skąd w nich taka rozbieżność jeśli chodzi o świadomość ziemi. Większość sesji mówi o nadchodzących mega zmianach, że wszystko przyspiesza i że jest tuż, tuż… najpierw rok 2017, później nawet 2016, w innych, że na pewno w czasie obecnego życia uczestnika sesji, bodajże w sesji z Martyną też był to następny rok.
    Tutaj mamy 200 lat,rozumiem, że ludzie mogą to odczuwać indywidualnie bądź nie odczuwać ale kosmici widzą coś innego niż ludzie wcieleni na ziemi. O co tu chodzi?

    1. Mariusz pisze:

      Poniżej już jest podana odpowiedź. Umysł jest jak ta przysłowiowa „małpa” a ty jesteś obserwatorem jej wybryków. Aby złapać małpę wystarczy wrzucić do naczynia z wąskim otworem na tyle aby mogła włożyć przezeń rękę jej ulubiony pokarm. Gdy go zobaczy i poczuje wkłada tam rękę chwyta go i nie może wyciągnąć swej zaciśniętej pięści ze smakołykiem. Jest tak głupia że daje się złapać. A wystarczyło tylko otworzyć pięść (być otwartym na wiedzę) i zostawić to co tak lubi (własne pragnienia) aby uwolnić się z przysłowiowego „nocnika”. 🙂

      1. jan pisze:

        Dziękuję za odpowiedź ale dalej nie rozumiem kto jest kim, wydawało mi się że w sesjach nie rozmawiamy z umysłem bo jaki byłby sens sesji?

        1. Mariusz pisze:

          W jednej sesji z Aleksem na temat ego, Źródło (Całość Istnienia) pięknie to wytłumaczyło. Jako Absolut tworzysz własną intencją energię, ona właśnie jest umysłem (jest tym co się przejawia w kreacji – systemem operacyjnym) w świecie materii jest on najbardziej ograniczony tworząc mniej lub bardziej świadomie podprogramy. W miarę jak swoją ciekawość zaczyna kierować na poszerzanie wiedzy (zrozumienia), dostrzega swą ograniczoność wchodząc na wyższy poziom zrozumienia – świadomości. Zaczyna sam się przeprogramowywać (uświadamiać) do momentu w którym pojmuje że sam staje się systemem operacyjnym i zaczyna bawić się własną iluzją (światem przejawionym). Aż w końcu świadomość (uświadamia sobie) że umysł jest jej intencją a Ona jako całość istnienia, niepodzielnym obserwatorem własnych intencji czyli Absolutem! 🙂

    2. Paweł pisze:

      To jest proces ciągły i niemożna podać konkretnej daty, natomiast są pewne etapy które wspomagają tą transformacje świadomości które można umieścić w czasie, takie jak np. rok 2000, rok 2014, w których przez ziemie przechodziły fale energii i aktywowały piramidy na całej ziemi i wiele pomniejszych etapów które też można umieścić na osi czasu. rok 2014 jest wyjątkowy bo weszliśmy w erę wodnika, znaczy nasz układ słoneczny wchodzi w nową strefę w naszej galaktyce. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić.

  8. Planetnik z Kalgar pisze:

    Witaj Nauczycielu, Wierzę w Ciebie , w Twoje metody, wierzę że w końcu obudzisz 102 małpę. Dopiero wtedy rozpocznie się reakcja łańcuchowa. I wszystko nagle się zmieni. Tylko należy pomyśleć, jak mamy to zrobić skutecznie. To właśnie brak skuteczności oddala to wszystko co głosił Klimuszko i nie tylko. Uwierzmy w to, że już tu i teraz możemy tu stworzyć ziemski raj. Należy przeprogramować ducha tego narodu, duszę tego kraju. To jest możliwe, wiem to chociaż nie jestem jasnowidzem. Czuję to po prostu. Głęboko wierzę w to. To my musimy kształtować naszą teraźniejszość. W myśl słów piosenki ,,zdobywczym krokiem idziemy w słoneczny świat”. Resztę każdy dopowie sobie sam. Sursum corda. Tempora mutantur.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *