Kasia – Świąteczna uczta, Styczeń 2015

Kasia – Świąteczna uczta, Styczeń 2015
.Sen Moniki
.Pożywienie ciemnych istot
.Światełko w tunelu
.Poddany Kasi
.Hołd wielkości
.Wewnętrzna moc Moniki
.Moc myśli
.Diament mocy
.Sen Jędrusia
.Rozszarpywanie aury
.Sen, jako przykrywka
.Wigilijne „pożywienie”
.Zakamuflowane programowanie Anunakich
.Fałszywi bogowie
.Żerowanie na niewiedzy
.Zatrucie „paszkwila”
.Oczyszczenie Jędrusia
.Połączenie bliźniaczych płomieni
.Miejsce spania a doświadczanie
.Sen Oskarka
.Kocham cię jak Absolut
.Bliźniaczy płomień a bliźniacza dusza
.Być otwartym
.Bezwarunkowa Miłość
.Kaszel Oskarka Kasi
.System wartościowania dziecka
.Zmień myślenie a świat zmieni się wokół ciebie
.Słuchać samego siebie
.Wspomaganie witaminą C

_Oprac. , Jędruś ,Mariusz.

11 thoughts on “Kasia – Świąteczna uczta, Styczeń 2015

  1. Łucja Kowalczyk pisze:

    Zawsze chętnie wracam do tego serwisu. Jestem wdzięczna za poświęcony czas, na zapisanie obecnego tekstu.

  2. krystyna pisze:

    W powyzszej sesji mowa jest o wit.C lewoskretnej,ktora kupuje sie na wage.Czy ktos moze powiedziec,gdzie ja mozna kupic?
    Pozdrawiam,Krystyna

    1. Mariusz pisze:

      Kwas L-askorbinowy – WITAMINA C, pod tą nazwą można go kupić w internecie jako czysty do analizy lub spożywczy.
      UKRYTE TERAPIE. Niezwykłe właściwości WITAMINY C. Jerzy Zięba
      https://www.youtube.com/watch?v=1hVOdaeET8E
      Od minuty 3.40 do 9.44 powyższego filmu jest rzetelne wyjaśnienie czym ta witamina jest. Chyba że inne ego zacznie to podważać a podważyć można wszystko, nawet to że się je posiada. 🙂

      1. krystyna pisze:

        Dzieki Mariusz,wlasnie zaczelam czytac „Ukryte Terapie”-J.Zieby,ale nie wiem,czy tam Pan Zieba podaje ,gdzie ta wit.mozna kupic,zeby zrodlo bylo wiarygodne.

    2. Astre pisze:

      @Krystyna pisze :
      W powyzszej sesji mowa jest o wit.C lewoskretnej,ktora kupuje sie na wage.Czy ktos moze powiedziec,gdzie ja mozna kupic?

      Mamy kolejny społeczny mit o nazwie witamina C – lewoskrętna.
      A, czy w ogóle jest witamina C – prawoskrętna ? Przecież takiej NIE MA !

      Bo jest tylko jedna witamina C (lewoskrętna) ! Pytanie po co w przestrzeniach handlowo-biznesowych pojawił się i to statnimi czasy dodatek słowny (lewoskrętna?)

      Odpowiedź jest prosta : wywodzi się to z manipulacji NLP.
      Bo jeżeli dodasz definicję (lewoskrętna) działa to na wyobraźnie potencjalnego klienta, zachęcając go bardziej do kupowania sztucznej witaminy, której organizm nie przyswaja poprawnie, bo posiada mechanizmy odróżniające, to co jest naturalne, a to jest sztuczne.

      Organizm potrzebuje dziennie ok. 500mg wit.C, aby poprawnie funkcjonował (to są dane ogłoszone przez rzetelnego naukowca panią prof.Kempisty)
      Jeżeli zrobisz sobie choć jedną cherbatę z cytryną, to oprócz bezcennych minerałów zawartych w soku z cytryny, dostarczysz ok. 800-1000 mg wit.C.
      Nie wspomnę, że skórka z cytryny, którą szanowne gospodynie domowe wyrzucują do kosza, a następnie lądują one na śmietniku zawiera prawie 10 razy tyle witaminy C co sama cytryna !

      Więc, na koniec proste, ludzkie pytanie ? Po jaką cholerę kupować sztuczną witaminę C i nabijać kasę firmom farmaceutycznym….?…..!

      1. Gabriel pisze:

        Są i lewo i prawoskrętne kwasy askorbinowe, wierzę, że te źródła, które o tym piszą są wiarygodne. Podają w nim jak badają optycznie takie związki: przepuszczają przez roztwór wodny światło spolaryzowane i oglądają przez filtr. Światło przechodząc przez takie roztwory ulega skręceniu a na wyjściu ogląda się go przez filtr polaryzacyjny obracając go o pewien kąt i tym odczytuje się kąt skręcenia. Stąd pochodzenie tej nazwy prawoskrętne lub lewoskrętne związki. Jest witamina C lewoskrętne i jest prawoskrętna i ta ostatnia nie leczy szkorbutu. Jest natomiast ważne co to jest ta witamina C, bo i kwas jest nią i sole tego kwasu są nia i mieszaniny ich też nią są, a pisze się, że naturalne kompleksy związków w raz z tymi askorbinianami tworzą witaminę C też i te naturalne są kilkukrotnie aktywniejsze.

        1. Astre pisze:

          @Gabriel pisze :

          ” Są i lewo i prawoskrętne kwasy askorbinowe, wierzę, że te źródła, które o tym piszą są wiarygodne”.

          Tiaa…
          To wierz sobie dalej. Wiara to umysłowe samobójstwo…
          Pytałem o to swoją córkę, która studiując na Uniwersytecie Jagielońskim uczyła się tego i zdawała z tego egzaminy.
          Więc, powiedziała wprost :
          Tato !

          Nie ma witaminy C prawoskrętnej. Prawoskrętna to po prostu sztuczny twór. Ma zupełnie inne właściwości niż prawdziwa, naturalna witamina C i jest szkodliwa dla zdrowia.

          No to jaka to jest ta witmina C i dla kogo, że zapytam….?

          Więc, kolego rozróżnij co jest prawdziwe, a co fałszywe, sztuczne i do tego jeszcze tosyczne i szkodliwe.

          Dlatego jest tylko i wyłącznie (jedna !) witamina C – lewoskrętna, czyli ta która jest naturalnie tworzona przez naturę.

          A, dodawanie przydomka (lewoskrętna) to wyłącznie chwyt marketinowy, bo żadnej innej witaminy C nie sprzedaje się ani w aptekach, ani nigdzie indziej !

          Chyba, że na Allegro sprzedają różni cinkciarze oszukując ludzi pisząc, że jest lewoskrętna, bo jest o wiele tańsza od tej prawdziwej, bo nikt tam tego nie kontroluje, a ludzie kupują całymi kilogramami, no bo tańsza i jeszcze się chwalą jak to tanio kupili.

          O tych witaminach pisze tutaj : http://naturalna-medycyna.com.pl/biuletyn/Biuletyn-33.html

          1. Gabriel pisze:

            Tak naprawdę nie masz pojęcia jakie związki są w roślinach i co syntetyzują zwierzęta. Myślisz, że jak produkują syntetyczne związki, przez ogrzewanie i reakcje chemiczne. Robią to enzymy, bakterie i inne biologicznie czynne. Gdyby nie odkrycie izomerii nikt nie pisałby o L, D, S, R czy (+) czy (-) związkach. Natura tworzy izomery całkowicie naturanie, jak cukry, kwasy, sole czy zapachy. Tylko syntetyczna witamina sprzedawana ma na pewno L oznaczenia. Zawartość witaminy C w roślinach i owocach robi się chemicznie metodą miareczkowania i nie ma tam miejsca na oznaczanie jej L czy D czy innej, tak jak czytasz w tabelach potem jej zawartość w aronii czy truskawkach czy cytrynie na w mg/100g. Spytaj się córki jakie witaminy są w owocach i co syntetyzuje kot czy pies w jelitach, L czy D czy może inną, tego ci nie powie na pewno. Tak dla ciekawości jakie cuda natura tworzy http://www.chemia.uni.lodz.pl/pdfy/mloston-acch-wyklad-2010.pdf

      2. Marcin pisze:

        Astre pisze;
        „Jeżeli zrobisz sobie choć jedną cherbatę z cytryną, to oprócz bezcennych minerałów zawartych w soku z cytryny, dostarczysz ok. 800-1000 mg wit.C”
        w 100g cytryny jest okolo 50-60 mg wit. C. A wiec żeby dostarczyc 500-600 mg potrzeba zjesc kilogram cytryn. Smacznego..

  3. Mariusz pisze:

    Mówisz, że wędrujesz przez swoją własną krainę
    Jednak kiedy o tym myślę
    Nie widzę, żeby Ci się to udawało
    Jesteś obolała, rozsypujesz się
    I mogę dostrzec ból w twoich oczach
    Mówiący, że każdy się zmienia,
    A ja nie wiem dlaczego.

    Tak mało czasu
    Spróbuj zrozumieć, że ja
    Staram się zrobić jakiś ruch by pozostać w grze
    Próbuję nie zasnąć i pamiętać swoje imię
    Ale każdy się zmienia
    A ja nie czuję się tak samo.

    Odeszłaś stąd,
    Wkrótce znikniesz
    Rozmywając się w pięknym świetle
    Ponieważ każdy się zmienia,
    A ja nie czuję się w porządku.

    Tak mało czasu
    Spróbuj zrozumieć, że ja
    Staram się zrobić jakiś ruch by pozostać w grze
    Próbuję nie zasnąć i pamiętać swoje imię
    Ale każdy się zmienia
    A ja nie czuję się tak samo.

    https://www.youtube.com/watch?v=Zx4Hjq6KwO0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *